Reklama

Moda na „drugie życie” smartfonów

Galopujące ceny sprawiły, że w siłę rośnie trend odnawiania starych smartfonów. Rynek tych nowych kurczy się, choć paradoksalnie drogie sprzęty z najwyższej półki wiodą prym.

Publikacja: 28.06.2022 21:00

Moda na „drugie życie” smartfonów

Foto: Bloomberg

Polacy kupują coraz więcej używanych smartfonów. Najpierw pandemia, a potem inflacja skłaniają nas do szukania oszczędności. Z najnowszych danych wynika, że w 2021 r. rynek takich urządzeń urósł o 15 proc., gdy sprzedaż nowych telefonów wzrosła w tym czasie o 4 proc. Eksperci twierdzą, że w dużej mierze to także efekt rosnącej świadomości ekologicznej i chęci walki z górą elektrośmieci.

Badania angencji Kantar pokazują, że ponad 40 proc. z nas jest zdania, iż zniżki na zakup produktów odnowionych, ponownie wprowadzonych na rynek, zachęciłyby Polaków do kupowania elektroniki z drugiej ręki. Tomasz Nowak z firmy Digital Care Group uważa, że trend będzie nabierał znaczenia, szczególnie w krajach rozwijających się, gdzie konsumenci będą mogli pozwolić sobie na zakup dobrego smartfona w zdecydowanie niższej cenie niż nowe urządzenie. – Kolejnym czynnikiem napędzającym ten rynek są zmniejszone dostawy nowych telefonów. W procesie odnawiania autoryzowane serwisy niejednokrotnie korzystają z zupełnie nowych części i podzespołów. Odnowione smartfony to gotowe produkty, których jakość jest bardzo wysoka, a przy tym posiadają gwarancję i przechodzą pełen cykl testów fabrycznych, co pozwala zapewnić odpowiednią jakość sprzętu – wyjaśnia nam Nowak.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Biznes
Były szef IKEA rywalizuje z Szymonem Hołownią o stanowisko w ONZ
Biznes
Szczyt w Egipcie. Apple i polskie OZE, umowa handlowa UE–Ukraina zaakceptowana
Biznes
Cyberbezpieczeństwo – regulacje niezbędne, ale w granicach rozsądku
Biznes
Wojna handlowa powraca, program Orka i bunt europejskiego przemysłu
Biznes
Przemysław Kuna, prezes UKE: Jestem i będę niezależnym regulatorem
Reklama
Reklama