Więcej chętnych do wartego miliardy tortu z napisem 5G

Pierwszy raz w dyskusji na temat częstotliwości 5G wezmą udział nie tylko firmy z branży telekomunikacyjnej.

Publikacja: 17.03.2022 21:00

Więcej chętnych do wartego miliardy tortu z napisem 5G

Foto: Adobe Stock

Ku końcowi zbliża się czas przeznaczony przez Urząd Komunikacji Elektronicznej na tzw. prekonsultacje projektu rozdysponowania części pasma C (3,4–3,8 GHz) dla technologii 5G w przemyśle. Znamy pierwsze opinie i osie podziału między podmiotami zainteresowanymi dobrem rzadkim. Tym razem, inaczej niż zwykle, w dyskusji wezmą udział nie tylko firmy z branży telekomunikacyjnej. Stanowisko szykuje m.in. PKN Orlen.

Choć konsultacje trwają do końca marca, niektórzy już przekazali swoje uwagi UKE. Jest wśród nich IS-Wireless. Polska firma wytwarzająca oprogramowanie dla sieci 5G. IS-Wireless opowiada się za tym, aby tzw. blok zero, opinie na temat którego zbiera UKE, mogły wykorzystywać do budowy tzw. prywatnych sieci 5G przede wszystkim podmioty publiczne i prywatne działające lokalnie.

Zdaniem Sławomira Pietrzyka, prezesa IS-Wireless, pierwszeństwo w wykorzystaniu częstotliwości z bloku „0” w dowolnej lokalizacji powinny mieć miejscowe podmioty: przemysł, urzędy czy placówki i punkty pożytku publicznego, takie jak dworce kolejowe i autobusowe oraz lotniska lub stadiony.

Firma ta postuluje też, aby państwo zapewniło samorządom odpowiednie wsparcie finansowe przy budowie sieci 5G. W ten sposób – uważa IS-Wireless – inwestycje w 5G przyczynią się do rozwiązania problemu „białych plam”, czyli miejsc bez dostępu do szybkiego internetu.

Tego typu opinie nie idą w parze z tym, do czego przez lata przyzwyczaili się najwięksi gracze mobilni w kraju. Na razie niewielu z nich złożyło stanowisko w konsultacjach w UKE. Jak słyszymy, są obecnie sprawy ważniejsze, związane głównie z wojną o Ukrainę, które firmy te zajmują. Jeśli jednak ktoś wspomina o bloku zero w paśmie C, to sygnalizuje, że jego firma wolałaby, aby to operator był „gospodarzem” rezerwacji częstotliwości. Firmy, samorządy byłyby klientami operatora.

W tym kontekście ciekawe będzie stanowisko Emitelu, operatora radiowo-telewizyjnego, który w telekomunikacji widzi drogę rozwoju biznesu.

Prywatne sieci 5G to segment, w którym wydatki mają teraz szybko rosnąć. Według IDC z niecałego 1 mld dol. w 2019 r. urosną do 5,7 mld dol. w 2024. Pytanie, czy tort ten zagospodarują w całości operatorzy czy też nie. 5G to już spora część ich biznesu. Według danych organizacji GSMA w końcu 2021 r. na 5,3 mld aktywowanyh usług, 8 proc. stanowiły usługi 5G. W 2025 r. odsetek ten ma urosnąć do 25 proc.

5G

Ku końcowi zbliża się czas przeznaczony przez Urząd Komunikacji Elektronicznej na tzw. prekonsultacje projektu rozdysponowania części pasma C (3,4–3,8 GHz) dla technologii 5G w przemyśle. Znamy pierwsze opinie i osie podziału między podmiotami zainteresowanymi dobrem rzadkim. Tym razem, inaczej niż zwykle, w dyskusji wezmą udział nie tylko firmy z branży telekomunikacyjnej. Stanowisko szykuje m.in. PKN Orlen.

Choć konsultacje trwają do końca marca, niektórzy już przekazali swoje uwagi UKE. Jest wśród nich IS-Wireless. Polska firma wytwarzająca oprogramowanie dla sieci 5G. IS-Wireless opowiada się za tym, aby tzw. blok zero, opinie na temat którego zbiera UKE, mogły wykorzystywać do budowy tzw. prywatnych sieci 5G przede wszystkim podmioty publiczne i prywatne działające lokalnie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Cybernetyczna wojna nęka firmy i instytucje
Biznes
Kierunek zielone miasta. Inwestorzy szansą dla metropolii
Biznes
Futurystyczny projekt Arabii Saudyjskiej budzi kontrowersje. „Kazano zabijać”
Biznes
Sankcje działają. Miliarderzy wracają do Rosji, ale boją się nacjonalizacji
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Biznes
Orły Rzeczpospolitej 2024 wybrane