Domy aukcyjne wstrzymują sprzedaż rosyjskich dzieł sztuki w Londynie

Domy aukcyjne Christie's, Sotheby's i Bonhams odwołały w czerwcu sprzedaż rosyjskiej sztuki w Londynie, co jest częścią odpowiedzi rynku sztuki na zachodnie sankcje nałożone na Rosję jako karę za inwazję na Ukrainę.

Publikacja: 17.03.2022 14:53

Dom aukcyjny Sotheby's w Londynie

Dom aukcyjny Sotheby's w Londynie

Foto: Bloomberg

Tradycyjnie domy aukcyjne organizują sprzedaże rosyjskiej sztuki w czerwcu i listopadzie w okresie znanym jako „Rosyjski Tydzień Sztuki”, chcąc przyciągnąć zamożnych rosyjskich kupców. Jako pierwszy Sotheby's poinformował, że odwołał zaplanowaną na czerwiec aukcję rosyjskiej sztuki w Londynie – informuje Reuters. Dom aukcyjny podkreślił w oświadczeniu, że „rygorystycznie” przestrzega wszelkich sankcji nałożonych na Rosję przez społeczność międzynarodową.

Także dom aukcyjny Christie's poinformował, że odwołuje czerwcową sprzedaż rosyjskiej sztuki w związku z wojną, sankcjami i „problemami z logistyką”.

Dom aukcyjny Bonhams odwołując swoją aukcję nie podał żadnego wyjaśnienia ani nie opublikował komunikatu w tej sprawie.

Według analityków i dilerów sztuki międzynarodowy rynek jako całość raczej nie odczuje braku rosyjskich aukcji i rosyjskiej sztuki, ponieważ liczba kupujących Rosjan i tak mocno spadła od krachu finansowego z 2008 r. i stanowili oni niewielką część rynku. Według Sebastiana Duthy'ego, dyrektora generalnego Art Market Research, sprzedaż rosyjskich dzieł sztuki w salonach Sotheby's i Christie's w Londynie w 2021 r. wyniosła 37,7 mln funtów (49,6 mln dolarów).

Zdecydowanie trudniejsze czasy nastały dla kolekcjonerów rosyjskiej sztuki – jak również dla tych, którzy pracują z nimi przy transakcjach – z powodu obaw o przypadkowe transakcje z Rosjanami, którzy trafili na listy sankcji – pisze Reuters. „Utrudnia to transakcja nie tylko Rosjanom, a także kupującym, ponieważ obecnie nikt nie chce zostać przyłapany na kupowaniu czegoś, co pochodzi od Rosjanina” – powiedziała Barbara Guggenheim, partner w amerykańskiej firmie doradczej Guggenheim, Asher Associates.

Nowojorski prawnik zajmujący się sztuką Thomas Danziger powiedział, że doradza swoim klientom, aby uważali na zawieranie umów z Rosjanami, którzy mogą także w przyszłości trafić na listę sankcji. Odradza także klientom współpracę z rosyjskimi muzeami w kwestii wypożyczania im dzieł sztuki.

Biznes
Aktywa oligarchów trafią do firm i osób w Unii poszkodowanych przez rosyjski reżim
Biznes
Rekordowe wydatki Kremla na propagandę za granicą. Czy Polska jest od niej wolna?
Biznes
Polskie firmy nadrabiają dystans w cyfryzacji
Biznes
Rafako i Huta Częstochowa. Będą razem produkować dla wojska?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Materiał Promocyjny
Dlaczego Polacy boją się założenia firmy?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne