W 2021 r. Polska Grupa Energetyczna i Tauron wyłączyły z eksploatacji bloki węglowe o łącznej mocy blisko 2000 MW. Drugi co do wielkości producent energii elektrycznej w Polsce – Enea – nie przeprowadził wyłączeń bloków i nie planuje ich na rok kolejny; wyzwaniem będzie jednak horyzont roku 2025 r. Podobnie jest w przypadku Energi należącej do PKN Orlen. Terminy zakończenia eksploatacji bloków węglowych w kolejnych latach będą uzależnione od warunków na rynku, wymogów środowiskowych, rentowności produkcji oraz popytu na energię elektryczną.
Czytaj więcej
Nasz kraj zmaga się z wysokimi na tle Unii Europejskiej kosztami produkcji energii elektrycznej....
Należąca do Polskiej Grupy Energetycznej PGE GiEK w 2021 r. wyłączyła z eksploatacji – zgodnie z planami – cztery bloki energetyczne klasy 200 MW: po dwa w Elektrowni Dolna Odra i Elektrowni Rybnik. Łącznie było to 904 MW.
– Wyłączenia bloków były wcześniej zaplanowane – zapewnia koncern. Spółka PGE Energia Ciepła, a więc zajmująca się dostawami ciepła w skojarzeniu z energią elektryczną, w 2021 r. nie wyłączyła żadnych bloków z eksploatacji. Zgodnie z planami na 2022 r. koncern planuje wyłączenie z eksploatacji bloków energetycznych nr 3 i 4 w Elektrowni Rybnik o mocy jednostkowej osiągalnej bloku nr 3 – 225 MW – i bloku nr 4 – 225 MW. Nie oznacza to jednak, że tak się stanie. – Prowadzone są uzgodnienia w sprawie ewentualnego przedłużenia pracy tych jednostek do końca 2023 r. z limitem 1500 godzin pracy – podkreśla PGE.
Co będzie w kolejnych latach? – Wyłączenia bloków ciepłowniczych planowane są w przypadku zastępowania ich nowymi mocami, co będzie możliwe i realizowane wraz z postępem inwestycji dekarbonizujących segment ciepłownictwa – podkreśla PGE.