Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta pochwalił się niedawno, że rośnie liczba dobrowolnych zgłoszeń niebezpiecznych produktów od firm, które je wyprodukowały lub wprowadziły na rynek. W 2015 roku zgłoszono 134 wyroby, a w pierwszej połowie 2016 już 73. Najwięcej dobrowolnych powiadomień UOKiK o ryzykownych towarach dotyczyło pojazdów mechanicznych (tak samochodów, jak i motocykli itp.) – zgłoszono aż 116. Daleko za nimi pozostają zabawki i artykuły dla dzieci czy sprzęt elektryczny – po pięć.

Samo dobrowolne zgłaszanie jest jednak związane z… obowiązkiem informacyjnym, za którego niedopełnienie grozi kara do 100 tysięcy złotych. Producenci (albo dystrybutorzy), którzy dowiedzą się od np. klientów o problemach ze swoim wyrobem powinni jak najszybciej powiadomić UOKiK i rozpocząć przeciwdziałanie, w przypadku aut standardem są wezwania do serwisu – na stronie UOKiK w zakładce „Niebezpieczne produkty”. Ostatnio do warsztatów zaprosił kierowców Ford, który ma drobne problemy z świecami żarowymi w modelu Fiesta. Najświeższym zgłoszeniem jest z kolei informacja od Castoramy, która wycofuje meble balkonowe o pękających nogach.

- Obowiązek informacyjny to nie tylko ochrona zdrowia konsumentów, którzy kupili przedmioty stwarzające zagrożenie, ale działanie o zakresie prewencyjnym i samoregulacyjnym. W ramach dobrowolnych zgłoszeń, przedsiębiorcy deklarują działania i akcje naprawcze, mające na celu zapobieżenie wystąpieniu ewentualnych wypadków z udziałem ich produktów (np. akcje serwisowe samochodów) – informuje UOKiK w komunikacie.

Obowiązek informowania prezesa UOKiK dotyczy szeroko pojętych artykułów przemysłowych, które sprzedawane są konsumentom. Artykuły spożywcze i lekarstwa objęte są innymi procedurami.