Opuszczenie Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię stworzyło wiele nowych problemów, czy raczej przywróciło dawno nieznane, takie jak kontrole celne czy spowolnienie w przemieszczaniu się pomiędzy UE a Zjednoczonym Królestwem. Wiele firm i przedsiębiorców do ostatniej chwili szukało rozwiązań pozwalających minimalizować kłopoty. Wśród nich znalazły się także galerie sztuki i kolekcjonerzy.
Przed 31 grudnia europejskie dzieła sztuki mogły się przemieszczać relatywnie swobodnie po obszarze Unii Europejskiej i między UE a Wielką Brytanią. Procedury związane z przewozem dzieł sztuki były minimalne. Jednak brexit zmienił to i pod koniec okresu przejściowego przed marszandami, kolekcjonerami i galeriami stanęła konieczność wyboru – zostać na Wyspach czy przenieść się na kontynent. Ryzyko pozostania na Wyspach wiąże się z tym, że wwóz dzieł sztuki do UE może się wiązać z cłami importowymi, co dla marszandów i galerii mających klientelę na kontynencie jest problemem.