Reklama

Ropa na cenowej huśtawce. Prognozy nie są optymistyczne

We wtorek gwałtowne spadki cen, w środę najpierw wzrosty, a potem spadki. W czwartek ceny znów w górę. Rynek ropy jest coraz mocniej rozchwiany przez kolejną falę pandemii i walkę importerów z eksporterami. Także prognozy cenowe czarnego złota na kolejny rok hulają od sasa do lasa.

Publikacja: 02.12.2021 10:59

Ropa na cenowej huśtawce. Prognozy nie są optymistyczne

Foto: Bloomberg

We wtorek ropa zaczęła gwałtownie tanieć po coraz bardziej niepokojących wiadomościach pandemicznych, zamykaniu kolejnych gospodarek i uwalnianiu rezerw z zapasów strategicznych USA i Chin. Na koniec dnia surowiec potaniał o - 7 proc. d/d. Europejska marka Brent kosztowała niewiele ponad 67 dol./baryłka a amerykańska WTI szła po 64 dolary. W środę rano Brent znów podskoczyła do 72 dolarów, by w drugiej połowie dnia spaść poniżej 70 dol. Rosyjska Urals kosztowała 69 dolarów. W czwartek rano marka Brent podrożała o 0,83 proc. do 69,44 dolarów.

Ogromna niepewność rynku ropy wychodzi też z dwóch opublikowanych w środę prognoz cenowych na 2022 i 2023 rok. Według Banku Światowego cena ropy w 2022 r. będzie nadal rosła i wyniesie 74 dol. za baryłkę, a w 2023 r. spadnie do 65 dol. za baryłkę, informuje agencja RIA Nowosti.

Czytaj więcej

Prognoza dla ropy: 150 dolarów za baryłkę

Bank spodziewa się, że światowe zapotrzebowanie na ropę osiągnie w przyszłym roku poziom sprzed pandemii, co będzie miało związek z przywróceniem normalnych połączeń lotniczych.  Dodatkowo w 2022 roku produkcja ropy powinna znacząco wzrosnąć (o ok. 6 mln baryłek dziennie) w związku ze zniesieniem ograniczeń wydobywczych dla krajów OPEC+ oraz uruchomieniem wydobycia z nowych złóż w szeregu krajach.  Bank spodziewa się też, że Stany Zjednoczone zwiększą produkcję w przyszłym roku o około 1 mln baryłek dziennie. W Kanadzie i Brazylii także spodziewany jest wzrost pompowania ropy.

Zupełnie inne dane zawiera prognoza specjalistów z amerykańskiego holdingu finansowego JPMorgan przytaczane przez portal OilPrice.com. Do 2023 r. baryłka może kosztować nawet 150 dolarów, z powodu ograniczenia zdolności produkcyjnych kartelu eksporterów OPEC. Zdaniem zespołu ekspertów kierowanego przez Christiana Malka, OPEC+ nie jest odporny na konsekwencje niewystarczających inwestycji w wydobycie surowców.

Reklama
Reklama

„Szacujemy, że „prawdziwa” rezerwa mocy OPEC w 2022 r. wyniesie około 2 mln baryłek dziennie (43 proc.) poniżej konsensusu szacowanego na 4,8 mln” – ostrzega JPMorgan.

Biznes
Ostrzeżenie szefa NATO, eksport polskich kosmetyków i cła Meksyku na Chiny
Biznes
Nowa Jałta, czyli nieznane szczegóły planu Donalda Trumpa
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Biznes
MacKenzie Scott rozdaje majątek. Była żona Bezosa przekazała ponad 7 mld dolarów
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Biznes
Bruksela pod presją, kredyty Polaków i bariery handlowe w UE
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama