Prace nad projektem powołania Funduszu Transformacji Energetycznej, którego autorem jest resort klimatu i środowiska, posuwają się powoli. Resort ten chciał ograniczyć możliwości wspierania z tego instrumentu instalacji związanych z paliwami kopalnymi.
Czytaj więcej
OZE, atom, wodór, CCS – to zdaniem analityków BofA Securities (dawniej Bank of America Merrill Lynch) technologie, które pozwolą w przyszłości zarobić giełdowym inwestorom. Wskazują oni, które firmy mogą w przyszłość dać zyski dzięki transformacji energetycznej. Wybrane technologie są w stanie zwrócić się zwłaszcza po ostatnim szczycie klimatycznym ONZ, które wskazał, które technologie mogą pomóc w obniżeniu światowej emisji CO2.
MAP chce jednak rozszerzyć to wsparcie na tzw. czyste technologie węglowe. Są to technologie, które pozwalają na dalsze użycie węgla w przemyśle, ale przy mniejszej emisji.
– Środków FTE nie przeznacza się na dofinansowanie przedsięwzięć związanych z wykorzystaniem stałych paliw kopalnych, z wyjątkiem przedsięwzięć w czyste technologie węglowe – taki zapis proponują urzędnicy resortu aktywów państwowych.
Ich zdaniem tak brzmiący zapis zwiększy poziom bezpieczeństwa energetycznego kraju. Chodzi m.in. o budowę instalacji do zgazowania węgla w technologii IGCC z członem do wychwytu dwutlenku węgla, budowę instalacji do produkcji „niskoemisyjnego" paliwa węglowego, którego wykorzystanie będzie dozwolone w gospodarstwach domowych do 2045 r., czy budowę instalacji do zgazowania węgla do metanolu. Projekty zgazowania węgla na potrzeby sektora chemicznego istnieją w Azji, głównie Japonii.