Cena niektórych marek poszła w górę już na początku tego roku, czyli tuż po tym jak akcyza na papierosy wzrosła o ok. 5 proc. Podwyżki, o średnio 80 gr na paczce, wprowadził np. Imperial Tobacco Polska, trzeci gracz na krajowym rynku papierosów.
Fali podwyżek można spodziewać się jednak na przełomie lutego i marca. Powód? Tylko do końca przyszłego miesiąca na rynku mogą pojawiać się papierosy ze starymi znakami akcyzy. Obowiązek taki nakłada znowelizowana ustawa akcyzowa. W poprzednich latach koncerny tytoniowe mogły gromadzić papierosy przed podwyżką akcyzy bez ograniczeń. Dlatego te drożały zazwyczaj dopiero w połowie roku.
[srodtytul]Palimy mniej legalnych papierosów[/srodtytul]
Ministerstwo Finansów policzyło, że jeżeli producenci przerzucą podwyżkę akcyzy w całości na cenę papierosów, to paczka zawierająca 20 sztuk zdrożeje przeciętnie o 33 gr. Przy takiej skali podwyżki średnia cena wyniesie 8,09 zł.
Nieoficjalne szacunki mówią jednak, że średnia podwyżka może być wyższa ze względu np. na doliczany do papierosów podatek VAT. Może ona wynieść w tym roku ok. 50 gr. Podwyżka będzie jednym z głównych powodów dalszego spadku sprzedaży papierosów. — Akcyza na wyroby tytoniowe w Polsce jest bardzo wysoka. Ostatnia podwyżka pozwoliła nam osiągnąć minimum unijne. Trzeba jednak pamiętać, że siła nabywcza w naszym kraju jest znacznie niższa niż na Zachodzie Europy — mówi Marek Maj, prezes Zakładów Tytoniowych w Lublinie.