W lakonicznym komunikacie wysłanym do mediów, włoska spółka poinformowała, że jej sprzedaż w ub.r. wzrosła ponad 14 proc. w porównaniu z 2008 r. Zysk operacyjny też jak czytamy w komunikacie znacząco lepszy, jednak Prada jako że nie jest spółką giełdową, nie podaje żadnych wyników finansowych. Podanie informacji o lepszej sytuacji firmy ma związek z pojawiającymi się w ostatnich miesiącach sygnałami o kłopotach finansowych włoskiej marki.
Negocjacje w sprawie refinansowania zadłużenia wynoszącego ok. 600 mln euro trwały kilka miesięcy. Główny kredytodawca Prady, Intesa Sanpaolo który ma 5 proc. akcji firmy, z trudem zgodził się na udzielenie kolejnych 450 mln euro pożyczki - warunkiem było przedstawienie planu restrukturyzacji.
Prada w komunikacie podaje, że jest w stanie finansować program rozwoju - w ub.r. na ten cen wydała 120 mln euro.
Grupa jest też właścicielem pakietów akcji w takich markach jak Church & Company, Jill Sander i Helmut Lang. Sama marka Prada warta jest ok. 2 mld euro. Ma ponad 300 sklepów na całym świecie, ale w Polsce ani jednego. Kolekcje można jednak kupić choćby w salonach Redford&Grant.
Grupa kontrolowana przez rodzinę - jej nieformalnym szefem i głównym udziałowcem jest projektantka Miuccia Prada.