Prognozy 12 mln ton importu węgla na ten rok mogą okazać się prawdziwe. Np. PKP Cargo tylko w lutym przewiozło 4,22 mln ton węgla, z czego sporą część stanowił surowiec z zagranicy. – Część trafia do odbiorców u nas, część do Niemiec. Import odbywa się głównie z Rosji – mówi Wojciech Balczun, prezes PKP Cargo. To właśnie z powodu coraz większego importu polskie kopalnie starają się o cła unijne na rosyjski węgiel, zarzucając Rosjanom stosowanie dumpingu (“Rz” informowała o tym jako pierwsza). Więcej przewozów odnotował też CTL Logistic. – W pierwszych dwóch miesiącach tego roku były o kilka punktów procentowych większe niż w analogicznym okresie 2009 r., najgorszym dla przewozów kolejowych – przyznaje Krzysztof Sędzikowski, prezes CTL Logistics.

– Rosyjski węgiel wypiera nas z rynku – mówi Mirosław Kugiel, prezes Kompanii Węglowej. – Na ten rok krajowi odbiorcy zakontraktowali u nas o 4,1 mln ton węgla mniej niż w 2009 r. I choć według danych rosyjskiego Ministerstwa Energetyki produkcja czarnego złota w tym kraju spada – nie będzie to miało wpływu na jego zagraniczną sprzedaż (w przeciwieństwie do Polski, gdzie produkcja, która w 2009 r. nie doszła nawet do 80 mln ton, spowodowała spadek eksportu do ok. 7 mln ton). Mimo spadku produkcji o ok. 9 proc. Rosja zwiększyła eksport węgla o ponad 2,5 proc.

Jednak węgiel do Polski przyjeżdża nie tylko z Rosji. Drogą morską trafia do kraju także np. ze Stanów Zjednoczonych. Co prawda w gdyńskim porcie przeładunki surowca spadły w pierwszych dwóch miesiącach tego roku o ok. 50 proc., to w zespole Szczecin – Świnoujście w styczniu i lutym tego roku w porównaniu z analogicznym okresem 2009 r. zwiększyły się aż o 107 proc.! – To był przede wszystkim surowiec importowany z USA, Kanady, Kolumbii, także z Rosji za pośrednictwem łotewskich i estońskich portów morskich – mówi “Rz” Wojciech Sobecki, rzecznik zespołu portów Szczecin i Świnoujście. – My przeładowaliśmy ok. 140 tys. ton tego węgla. O ile eksport utrzymuje się na stabilnym poziomie, import się załamał – mówi Janusz Jarosiński, prezes spółki zarządzającej portem w Gdyni. Port morski w Gdańsku obecnie głównie eksportuje węgiel, z uwagi na brak możliwości technicznych do rozładunku statków przybijających do nabrzeża. Od 2012 r. sytuacja może się zmienić. Wówczas belgijska grupa Sea Invest planuje zakończyć tam budowę węglowej bazy przeładunkowo-składowej, która ma obsługiwać transport węgla w obu kierunkach.