Rachunki będą prostsze

Firmy będą prowadzić pełną księgowość, dopiero gdy ich obroty sięgną 1,2 mln euro. By przepisy weszły w życie jak najszybciej, zgłoszą je posłowie, a nie rząd

Aktualizacja: 21.12.2007 02:18 Publikacja: 21.12.2007 02:17

Rachunki będą prostsze

Foto: Rzeczpospolita

Gotowy jest już projekt nowelizacji ustawy o rachunkowości przygotowany przez Ministerstwo Gospodarki. Nie trafi jednak w tryby okołorządowej biurokracji. – Przepisy dotyczące przedsiębiorców chcemy upraszczać i racjonalizować jak najszybciej – tłumaczy wiceminister gospodarki Adam Szejnfeld. – I dlatego złożymy ofertę polityczną wszystkim klubom parlamentarnym: mamy projekt zmiany ustawy o rachunkowości i zgłaszamy go jako inicjatywę poselską. Wszyscy posłowie, którzy uważają, że warto się nad tym problemem pochylić, mogą się pod tą inicjatywą podpisać - zachęca wiceminister.

Jak zapewnia, na taki sposób uchwalania noweli ustawy o rachunkowości zgodził się premier Tusk.

W normalnym trybie każda zmiana ustawy przygotowywana przez resort musi najpierw przejść przez uzgodnienia międzyresortowe, być zaakceptowana przez Komitet Stały Rady Ministrów, a potem przez rząd. – Trwa to kilka, a nawet kilkanaście tygodni – przypomina wiceminister Szejnfeld.

O ustawie Szejnfeld chce rozmawiać z posłami jeszcze w grudniu. Przyznaje, że zamierza nie tylko przyspieszyć procedowanie nad projektem, ale także stworzyć w parlamencie dobry klimat wokół przedsiębiorczości.Obecnie z uproszczonych form księgowości (podatkowej księgi przychodów i rozchodów) korzystają firmy, których obroty w ciągu roku nie przekroczą 800 tys. euro. Po przekroczeniu tej granicy muszą prowadzić pełną księgowość, czyli księgi rachunkowe. To zwiększa ich koszty dwu-, a nawet trzykrotnie. Podniesienie limitu od dawna postulowały organizacje przedsiębiorców.

Pułap 800 tys. euro nie był zmieniany od kilku lat. – Niestety, w pułapkę pełnej księgowości coraz częściej wpadały małe i średnie firmy, które wcale nie zwiększają przychodów w złotych, tylko uzyskują coraz wyższą ich wartość księgową z powodu wzmocnienia polskiego pieniądza wobec euro. Zdarza się, że firma osiągnęła niższe obroty niż rok wcześniej, a i tak musi zacząć prowadzić pełną księgowość. Nasz projekt temu przeciwdziała – argumentuje Szejnfeld.

Wiceminister chce, by w styczniu do Sejmu, także jako poselskie, trafiły i inne projekty, na przykład nowela ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, projekt uchylający w całości ustawę o wielkopowierzchniowych obiektach handlowych, ustawa o stażu absolwenckim czy nowelizacja kodeksu spółek handlowych. – Trochę więcej czasu będziemy potrzebowali na przygotowanie projektu ustawy o partnerstwie publiczno-prywatnym. Ale sądzę, że projekt może być gotowy także w styczniu.

Przedsiębiorcy czekają na podwyższenie progu dochodów. W ciągu czterech lat wielkość, po przekroczeniu której firmy muszą prowadzić pełną księgowość, zmniejszyła się realnie o ponad 20 procent – wszystko wskutek wzmocnienia złotego.

Artur Nowak-Far, prof. Szkoły Głównej Handlowej

To dobry sygnał. W Polsce barierą dla przedsiębiorczości są nie tylko koszty finansowe, ale także te, których nikt nie liczy. Wśród nich jest konieczność zatrudniania pracowników tylko po to,by obsługiwali zobowiązanianałożone przez administrację.

Dla małych firm konieczność prowadzenia pełnej księgowości oznacza albo zatrudnianiedodatkowych pracowników, albo zwiększa ryzyko popełnienia błędu, gdy usługi są na zewnątrz.

Roman Dera, Rada Zrzeszeń Handlu i Usług

Według naszych szacunków 70 proc. małych sklepików musiało w ciągu ostatnich dwóch lat zacząć prowadzić pełną księgowość, mimo że nie zwiększyły się ich obroty. Dla nich to poważny kłopot, bo muszą dodatkowo płacić albo sami się uczyć. Nie zawsze im się udaje pierwsze, więc często uczą się na własnych błędach. Specjalnie więc dla małych firm zaczęliśmy prowadzić księgowość w zrzeszeniu. Na pewno podniesienie limitu zahamowałoby liczbę firm wpadających w pełną księgowość.

Gotowy jest już projekt nowelizacji ustawy o rachunkowości przygotowany przez Ministerstwo Gospodarki. Nie trafi jednak w tryby okołorządowej biurokracji. – Przepisy dotyczące przedsiębiorców chcemy upraszczać i racjonalizować jak najszybciej – tłumaczy wiceminister gospodarki Adam Szejnfeld. – I dlatego złożymy ofertę polityczną wszystkim klubom parlamentarnym: mamy projekt zmiany ustawy o rachunkowości i zgłaszamy go jako inicjatywę poselską. Wszyscy posłowie, którzy uważają, że warto się nad tym problemem pochylić, mogą się pod tą inicjatywą podpisać - zachęca wiceminister.

Pozostało 86% artykułu
Biznes
Będzie więcej pieniędzy na zbrojenia w UE? "Wielki wybuch" na obronność
Biznes
Pracowity grudzień dla Airbusa. Problemy z produkcją, masowe zwolnienia
Biznes
Co przewiduje traktat UE-Mercosur? Na pewno dalsze spory i protesty
Biznes
Rosji zabraknie czołgów. Nie ma ich z czego produkować
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Biznes
Wojskowy offset jednoczy polskie firmy. Ale i zmusza do nauki
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką