Reklama

Ubezpieczyciele stawiają na ekspansję

Największą firmą ubezpieczeniową w Europie Środkowo-Wschodniej pozostaje PZU. Dwa towarzystwa polskiej grupy, oferujące polisy majątkowe i na życie, stoją na czele listy największych ubezpieczycieli w regionie pod względem wartości zbieranej składki

Aktualizacja: 11.09.2008 20:30 Publikacja: 10.09.2008 20:30

UBEZPIECZENIA, SKŁADKA WEDŁUG KRAJÓW

UBEZPIECZENIA, SKŁADKA WEDŁUG KRAJÓW

Foto: Rzeczpospolita

Pozycja polskiego lidera nie jest jednak już tak mocna jak w poprzednich latach. Na koniec 2007 roku pod względem rentowności z inwestycji wyprzedziły go m.in. Ceska pojistovna (numer 3 w regionie) i Commercial Union Życie Polska (numer 5). Dla każdej z firm wskaźnik zwrotu z kapitału (ROE) przekroczył 37 procent, podczas gdy tylko w PZU Życie osiągnął on 30 procent. PZU wciąż jednak wygrywa wielkością zbieranej składki. Obie spółki grupy zebrały w minionym roku ponad 4,1 miliarda euro składki.

Grupie PZU rośnie jednak silna konkurencja. Nasz narodowy ubezpieczyciel jest graczem działającym tylko w jednym kraju. Tymczasem w Czechach, na Węgrzech czy na Słowacji zadomowiły się duże zagraniczne firmy. Niemiecki Allianz, włoskie Generali, austriacki Wiener Stadtische czy belgijski KBC niemal w każdym z krajów mają spółki zajmujące miejsca w pierwszej piątce największych ubezpieczycieli. Dzięki temu niemiecki Allianz, który obecny jest w dziewięciu krajach regionu, goni PZU ze składką, której w minionym roku zebrał ponad 3,3 mld euro. Następne na liście włoskie Generali posiada firmy w 12 krajach naszej części Europy i przekroczyło w minionym roku 2,7 mld euro składki.

Obecność na kilku rynkach pozwala grupom ubezpieczeniowym nie tylko na zbieranie z regionu więcej składki, ale i na bardziej efektywną sprzedaż polis. Pomaga bowiem obniżyć koszty choćby poprzez połączenie niektórych form działalności biznesowej. Najwięcej oszczędności przynosi konsolidacja obsługi informatycznej i funkcji operacyjnych np. księgowość.

PZU ogłosiło niedawno ambitne plany inwestycyjne. Spółka rozważa zakup firm na Ukrainie, w Rosji oraz Rumunii. Na razie ma swoje spółki na Litwie i Ukrainie. Do wydania ma 10 mld zł. Ale plany te mogą być trudne do zrealizowania.Ostatni duży ubezpieczyciel w regionie – Ceska pojistovna, posiadająca ponad 33 procent udziałów w rynku ubezpieczeniowym naszych południowych sąsiadów, został ostatecznie sprzedany na początku roku. Kontrolę nad nim przejęło Generali, łącząc swoje siły z grupą PPF kontrolowaną przez czeskiego biznesmena Petera Kellnera. Do przejęcia zostały już raczej niewielkie firmy w niektórych krajach. Nie próżnują jednak również zagraniczni konkurenci PZU. Od początku roku sfinalizowanych zostało kilka transakcji, jak choćby przejęcie serbskiego DDOR przez włoską Fondarię.

Rozwój rynku ubezpieczeniowego w państwach Europy Środkowo-Wschodniej przebiega niemal identycznie. Po zmianach ustrojowych wszyscy startowali niemal z tego samego poziomu: w każdym kraju działały po jednej lub dwie, należące do państwa, firmy ubezpieczeniowe. W latach 90. ubiegłego wieku licencje na sprzedaż polis zaczęły otrzymywać nowe firmy, często z kapitałem zagranicznym. Dziś dynamicznie rozwijają swoją sprzedaż. W pierwszej dwudziestce regionalnych graczy największy przyrost ubezpieczeniowej składki notowały w minionym roku firmy oferujące polisy na życie. Liderami są tu działające w Polsce: holenderski Aegon, niemiecka Ergo Hestia, brytyjski Commercial Union, niemiecki Allianz (jedyna firma majątkowa w tym gronie) czy amerykańskie Amplico należące do grupy AIG. Każde z nich chwali się składką o ponad jedną piątą większą niż przed rokiem.

Reklama
Reklama

Jeszcze wyższą dynamikę przyrostu składki notują towarzystwa z takich krajów, jak Bułgaria, Rumunia czy republiki nadbałtyckie. Tam jednak ubezpieczenia zaczęły rozwijać się kilka lat później niż w państwach Europy Środkowej, stąd i rozwój bardziej dziś gwałtowny, szczególnie w ubezpieczeniach życiowych.

Branża ubezpieczeniowa w naszej części Europy nie przeżywała w ubiegłym roku kryzysu, który powoli zaczął dotykać firmy z zachodniej części kontynentu i Stanów Zjednoczonych. Niemal wszystkie towarzystwa zarabiały na sprzedaży polis. Z 50 największych spółek tylko trzy miały ujemny wynik techniczny (pokazuje wynik z działalności czysto ubezpieczeniowej, bez uwzględniania przychodów z inwestycji części składki, która nie jest w danym okresie przeznaczana na wypłatę odszkodowań). Najniższy wynik techniczny, minus 11,5 mln euro, odnotowała Axa Życie w Polsce. Ale spółka ta nie zmieściła się w Top 50, lądując ostatecznie na 60. miejscu. To efekt inwestycji w rozwój sieci, który dał wynik w przychodach ze składki. Wzrosły one w 2007 roku o prawie 70 procent.

Poza Axą i przejmowanym przez HDI Gerlingiem akcjonariusze firm ubezpieczeniowych nie mają powodów do narzekań. Wszystkie przyniosły zyski.

Materiał Promocyjny
System Arche dostępny też dla drobnych inwestorów. Wystarczy 10 tys. zł
Biznes
Nadchodzi Europejski Kongres Gospodarczy 2026. Dialog w centrum uwagi
Biznes
Szybka decyzja Londynu. Aktywa z lodówki trafią na Ukrainę
Biznes
„Lex Huawei” po pierwszym czytaniu w Sejmie. Są wyniki głosowania
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Biznes
Elektryfikacja flot do 2030? Australia odcina młodych od social mediów
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama