– Polkomtel przyglądał się Netii, kiedy Novator wystawił pakiet jej akcji na sprzedaż – mówi jeden z pracowników stacjonarnej sieci. Transakcja miała miejsce w lutym. Polskie fundusze emerytalne wydały wtedy na zakup 32-proc. pakietu akcji operatora prawie 300 mln zł. Inwestorom strategicznym, pośród których były polskie sieci komórkowe, nie udało się ich ubiec.
Polkomtel nie zaprzecza, że przyglądał się spółce, ale odmawia jakichkolwiek dodatkowych informacji. Do tej pory jego zarząd utrzymywał, że usługi w sieci stacjonarnej go nie interesują. I to pomimo, że świadczą je z wykorzystaniem sieci Telekomunikacji Polskiej obaj wielcy konkurenci spółki: Orange i Era. Orange ma ponad 100 tys. klientów telefonii stacjonarnej, a Era 15 – 20 tys.
– Operatorzy muszą dostarczać klientom jak najlepsze usługi. Mobilny dostęp do Internetu przez sieć komórkową nie może się równać ze stacjonarnym pod względem wydajności i niezawodności, tak więc operatorzy komórkowi muszą inwestować w sieci stacjonarne. Czy lepiej kupić taką sieć, czy walczyć o klientów w sieci operatora zasiedziałego, zależy od ekonomicznej kalkulacji. Przede wszystkim hurtowych kosztów dostępu do sieci operatora zasiedziałego – tłumaczy Steven Hartley, analityk brytyjskiej firmy badawczej Ovum.
Na polski rynek stacjonarny nie jest łatwo wejść. Netia ma 390 tys. abonentów we własnej sieci. Poza tym zagarnęła 900 tys. klientów w sieci TP, nie zostawiając tutaj wiele miejsca dla konkurentów. Na placu boju jest jednak jeszcze Telefonia Dialog z 400 tys. klientów we własnej sieci i ok. 170 tys. abonentów w sieci TP. Od kilku lat do sprzedaży Dialogu przymierza się jego właściciel KGHM, który jest jednocześnie udziałowcem (24 proc. akcji) sieci Plus. Według szacunków analityków Telefonia Dialog jest warta ok. 400 mln zł.
– Mimo powiązań kapitałowych Polkomtel nigdy nie miał wielkiej ochoty na zakup Dialogu, jak też KGHM długo nie był gotów go sprzedać. Nastawienie w KGHM powoli się zmienia, ale trzeba pamiętać, że z Polkomtelem różni go polityka. Zarządy obu spółek powiązane są z różnymi frakcjami w Platformie Obywatelskiej – mówi osobZa nadzorująca Polkomtel z ramienia jednego z polskich udziałowców.