„Mystery Shopper zatrudnię”. Blisko 1000 tego typu ogłoszeń umieszczono w ciągu ostatnich dwóch miesięcy na jednym z polskich portali internetowych pośredniczących na rynku pracy.
Na czym polega praca „tajemniczego klienta”? Mówiąc najprościej - zastępuje on dawną książkę skarg i zażaleń. Udając osobę zainteresowaną zakupem towaru lub usługi, ocenia pracowników sklepu, sposób ich pracy, fachowość, zaangażowanie i podejście do klienta. Pracodawcy zdają sobie sprawę, że na konkurencyjnym rynku jakość obsługi może być czynnikiem decydującym, zachęcającym lub zniechęcającym do powtórnego skorzystania z ich oferty. Zatrudnienie mystery shopper, który będzie odwiedzał sklepy i placówki serwisowe, albo dzwonił do punktów obsługi klienta to jeden z elementów dbania o poprawę jakości świadczonych usług.
Oferty tego typu stanowiły około 4,5 proc. wszystkich propozycji zatrudnienia zamieszczonych w badanym okresie. „Tajemniczy klienci” mogli znaleźć pracę w Warszawie, Krakowie, Katowicach, Lublinie, a także w mniejszych miastach - Tarnowie, Łukowie, Pułtusku czy Biłgoraju.
Wymagania? - Wykształcenie minimum średnie, wysoka kultura osobista, rzetelność, uczciwość, dostęp do Internetu.
— Tajemniczy klienci powinni być przede wszystkim komunikatywni i spostrzegawczy, aby podczas wizyty w sklepie zapamiętać wiele szczegółów takich jak imiona pracowników czy wygląd ekspozycji – mówi Aleksandra Nowak z Vision SecretClient, jednej z firm audytorskich dających tego typu ogłoszenie. — Zatrudniane przez nas osoby do zawodu tajemniczego klienta muszą podchodzić z ciekawością i zaangażowaniem.