Wszyscy mogą oszukiwać

Toby Bishop, dyrektor Centrum Deloitte ds. wykrywania nadużyć gospodarczych w Chicago, przestrzega, że konsekwencją kryzysu będzie fala korupcji w firmach

Publikacja: 03.09.2009 04:59

Wszyscy mogą oszukiwać

Foto: ROL

[b]Rz: W czasie kryzysu to firmy bardziej oszukują czy są częściej oszukiwane?[/b]

Toby Bishop: I to, i to. Zazwyczaj kryzys gospodarczy zwiększa zagrożenia związane z nadużyciami gospodarczymi na dwa sposoby. Po pierwsze zwiększa się ryzyko defraudacji ze strony pracowników i nadużyć popełnianych przez klientów w związku z większą presją wywieraną na osoby mające problemy z regulowaniem rachunków, np. gdy mąż czy żona stracili pracę. Po drugie wykrycie nadużyć w sprawozdaniach finansowych staje się bardziej prawdopodobne, gdy sytuacja gospodarcza staje się mniej korzystna. Ponadto zwiększa się prawdopodobieństwo zagrożenia łapówkarstwem lub korupcją podczas przetargów lub nadużyć ze strony dostawców i klientów korporacyjnych chcących za wszelką cenę zwiększyć zyski lub przepływy pieniężne.

[b]Ale mamy początek końca kryzysu... Ryzyko nadużyć maleje?[/b]

Uważam, że obecny kryzys gospodarczy pociągnie za sobą długotrwałe konsekwencje dla poziomu nadużyć zgłaszanych w następnych trzech latach, nawet jeśli wystąpi gospodarcze ożywienie. Wiele osób będzie nadal się borykać z problemami finansowymi, a wiele firm może mieć problemy z przetrwaniem długiego okresu niskiego popytu. Mądrą decyzją ze strony firm byłoby wdrożenie dobrych praktyk zarządzania ryzykiem nadużyć i korupcji.

[b]Ale zarządzanie ryzykiem kosztuje... [/b]

Korzyści dla firmy są o wiele wyższe niż nakłady. Zarządzanie ryzykiem to większa szansa przetrwania, lepsza ochrona wartości dla udziałowców, wyższa zyskowność dzięki ograniczeniu strat wynikających z nadużyć, mniejsze ryzyko sankcji karnych, lepsza reputacja przedsiębiorstwa oraz większa zdolność do przyciągania i zatrzymania wysokiej klasy pracowników.

[b]Jakiego rodzaju firmy są najbardziej narażone na sprzeniewierzenia?[/b]

Niektóre przedsiębiorstwa ponoszą znaczne koszty operacyjne i narażone są na ryzyko nadużyć ze strony klientów. Są to wystawcy kart kredytowych, ubezpieczyciele, pożyczkodawcy, dostawcy usług telekomunikacyjnych oraz sprzedawcy detaliczni. Łapówkarstwo i korupcja mogą stanowić większe ryzyko w branży energetycznej, budowlanej oraz zbrojeniowej, a także dla sprzedawców głównych dóbr inwestycyjnych (np. surowców, paliw, energii) lub sprzedawców, których odbiorcami są rządy państw. Bardziej prawdopodobne jest wystąpienie ryzyka łapówkarstwa i korupcji w firmach, których partnerami są podmioty z rynków wschodzących, takich jak Brazylia, Rosja, Indie i Chiny.

[b]Takie zjawiska mogą mieć miejsce w każdym czasie, nie tylko w okresie recesji.[/b]

W mojej ostatniej książce „Odporność przedsiębiorstwa: Zarządzanie rosnącym ryzykiem nadużyć i korupcji”, której współautorem jest Frank Hydoski, zostało podkreślone, że w dzisiejszych czasach firmy są bardziej podatne na nadużycia i korupcję, gdyż częściej handlują z krajami o wysokim ryzyku, kuszą też coraz bardziej zaawansowane technologie.

[b]To co mogą zrobić firmy? [/b]

Istnieją trzy kluczowe elementy odporności przedsiębiorstwa dotyczące ryzyka nadużyć i korupcji. Pierwszy z nich to unikanie problemów przez uważną ocenę ryzyka, planowanie oraz stosowanie stosownych procedur w zakresie zarządzania ryzykiem. Drugi to zwiększanie zabezpieczeń przy wykorzystaniu m.in. komputerowych mechanizmów wykrywania nadużyć, aby wcześniej zidentyfikować problemy. Trzecim elementem jest ustanowienie procedur ochronnych, działających przed zdarzeniem.

[b]Czy firma może w jakiś sposób ocenić własną odporność na tego typu ryzyko?[/b]

W naszej książce przedstawiamy Corporate Resiliency Self-Assessment Tool (narzędzie do samooceny odporności przedsiębiorstwa), które pozwala ocenić, jak nasza firma radzi sobie na ścieżce do uzyskania odporności na ryzyko nadużyć i korupcji. Stawiane pytania nie są jedynymi ważnymi pytaniami, ale dotykają części spraw, jakimi zajmują się czołowe firmy, aby zwiększyć stopień ich gotowości. Są one wskaźnikami, które są widoczne w firmach bardziej przygotowanych na radzenie sobie z ryzykiem nadużyć i korupcji.

[b]Rz: W czasie kryzysu to firmy bardziej oszukują czy są częściej oszukiwane?[/b]

Toby Bishop: I to, i to. Zazwyczaj kryzys gospodarczy zwiększa zagrożenia związane z nadużyciami gospodarczymi na dwa sposoby. Po pierwsze zwiększa się ryzyko defraudacji ze strony pracowników i nadużyć popełnianych przez klientów w związku z większą presją wywieraną na osoby mające problemy z regulowaniem rachunków, np. gdy mąż czy żona stracili pracę. Po drugie wykrycie nadużyć w sprawozdaniach finansowych staje się bardziej prawdopodobne, gdy sytuacja gospodarcza staje się mniej korzystna. Ponadto zwiększa się prawdopodobieństwo zagrożenia łapówkarstwem lub korupcją podczas przetargów lub nadużyć ze strony dostawców i klientów korporacyjnych chcących za wszelką cenę zwiększyć zyski lub przepływy pieniężne.

Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca