Samorządowy przewoźnik kolejowy jest jej winien ponad 100 mln zł. Jak podaje PKP Intercity PKP Przewozy Regionalne, która od grudnia należy do marszałków województw, jest jej winna ponad 100 mln zł. Konta ostały zajęte do kwoty 89 mln zł. Toczy się postępowanie dotyczące kolejnych około 12 mln zł .

- Wielokrotnie występowaliśmy z propozycją polubownego załatwienia sprawy, ale bez rezultatów. Sprawa trafiła do sądu i wygraliśmy - podsumowuje Paweł Ney, rzecznik PKP IC. Sprawa ciągnie się już bardzo długo, nie mieliśmy już nadziei że zobaczymy te pieniądz - mówi „Rzeczpospolitej” Krzysztof Celiński, prezes PKP InterCity. - Zrolowaliśmy w tym roku ponad 60 mln zł własnych zobowiązań, od czego musimy płacić odsetki. Nie możemy sięgać po pieniądze z rynku i nie próbować ściągać wierzytelności - dodaje prezes.

Tomasz Moraczewski, prezes PKP Przewozy Regionalne nie chce komentować zajęcia kont. Jak podają władze PKP InterCity, dług powstał głównie latem. PKP przewozy Regionalne sprzedawała w swoich kasach bilety na pociągi PKP Intercity. Pieniędzy jednak nie przekazywała. Konta zostały zajęte na podstawie sądowego nakazu zapłaty.