Władze obu spółek negocjują zasady spłaty około 120 mln zł długu Przewozów Regionalnych.
PKP Intercity ma obsługiwać około 89 proc. rynku międzywojewódzkich kolejowych przewozów pasażerskich. Zdaniem władz Przewozów Regionalnych, ich udział w rynku stale rośnie, a PKP Intercity ogranicza konkurencję, nadużywając pozycji dominującej na rynku (by wyeliminować jedynego konkurenta).
Do praktyk monopolistycznych ma należeć m.in. zabranie oddziału przewozów międzywojewódzkich tuż przed przejęciem spółki Przewozy Regionalne przez samorządy, przeniesienie praw wynikających z umowy ramowej z minister infrastruktury na podstawie której dotowane są przewozy międzywojewódzkie na PKP Intercity czy odmowa resortu infrastruktury dotowania pociągów międzywojewódzkich o charakterze służby publicznej.
- Biorąc pod uwagę sytuację w jakiej jest spółka Przewozy Regionalne i to co dzieje się na rynku, najwyższa pora, by ktoś przyjrzał się tym zajął — mówi Małgorzata Kuczewska-Płaska, dyrektor finansowy Przewozów Regionalnych.
- Zarzuty są bezzasadne i w większości nie adresowane do nas — mówi Paweł Ney, rzecznik PKP InterCity. - Sami moglibyśmy złożyć wniosek do UOKiK ze skargą na Przewozy Regionalne, gdyż te nie przekazują nam swojego rozkładu jazdy do czego wszystkich przewoźników zobowiązuje ustawa - dodaje.