Średnia cena budowy 1 km drogi ekspresowej i autostrady w Polsce to 36,6 mln zł. – W ciągu ostatnich 18 miesięcy spadła o ok. 30 proc. – mówi Andrzej Maciejewski, zastępca generalnego dyrektora dróg krajowych i autostrad. Niższe ceny to efekt kryzysu gospodarczego z 2008 r., który zwiększył rywalizację o rządowe kontrakty. Pojawili się nowi chętni na nie, np. z Chin czy Czech.
Nie oznacza to, że powstanie więcej dróg. Niższe koszty budowy przełożą się na zmniejszenie planowanych obciążeń Krajowego Funduszu Drogowego, który na pokrycie wydatków drogowych emituje obligacje infrastrukturalne. W tym roku ma wyemitować papiery warte 7,9 mld zł, w zeszłym na rynek trafiły obligacje warte 7,8 mld zł.
Najdroższą tegoroczną inwestycją w przeliczeniu na kilometr jest budowa 4 km autostrady A4 na terenie Rzeszowa. Kontrakt opiewa na ok. 442 mln zł, czyli ok. 110 mln zł za km. Budowa kolejnych 5 km tej trasy będzie kosztować ok. 88 mln zł za km. W czołówce jest też budowa warszawskiego odcinka trasy ekspresowej nr 2 do lotniska Okęcie. Kontrakt na budowę 11,1 km drogi jest wart 908 mln zł, czyli 81,8 mln zł za km.
Najtańszą inwestycją jest obwodnica Tyńca i Małuszowa na Dolnym Śląsku (droga krajowa nr 35) – warta 12,1 mln zł za km.
Największych oszczędności udało się drogowcom dokonać na budowie 12,9 km autostrady A4 z Wierzchosławic do Krzyża. Najniższą ofertę wartą 542,8 mln zł złożyła hiszpańska firma Dragados. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przeznaczyła na inwestycję 1,08 mld zł.