To już szósty nabór projektów, mających na celu zwiększenie udziału eksportu w całkowitej sprzedaży firm i wzmocnienie ich pozycji za granicą. O granty z programu operacyjnego „Innowacyjna gospodarka” mogą ubiegać się mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa, w których udział eksportu w całkowitej sprzedaży nie przekroczył w poprzednim roku obrotowym 30 proc.

Wnioski o te dotacje Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości będzie przyjmować do 8 października. Granty z UE to niejedyny instrument rozwoju eksportu. – Pomoc to przede wszystkim rządowy program wsparcia eksportu krótko i długoterminowymi kredytami dla nabywców polskich towarów – mówi Krzysztof Kluza, dyrektor Banku Gospodarstwa Krajowego.

Mający kontrakt z polską firmą zagraniczny importer występuje o kredyt do BGK bezpośrednio lub za pośrednictwem banku. Jeśli uzyska zgodę, BGK przelewa pieniądze na konto polskiego eksportera, a później odbiera raty od kredytobiorcy lub jego banku. Budżet programu do 2015 r. wynosi 5,7 mld zł.

Eksport jest też wspierany poprzez program DOKE polegający na udzielaniu z budżetu państwa, również za pośrednictwem BGK, dopłat do oprocentowania kredytu eksportowego o stałej stopie procentowej, udzielonego przez bank krajowy, zagraniczny lub międzynarodową instytucję finansową. – Wartość wspartych w ten sposób kontraktów to ponad 1 mld dolarów – ocenia Kluza.

W I półroczu br. w cenach bieżących polski eksport wyniósł 224,8 mld zł. Jest więc mniejszy od importu (243,8 mld zł), choć w porównaniu z analogicznym okresem ub. roku zwiększył się o 8,2 proc.