Jak podał dziś wiceprezes banku Siergiej Szwiecow, w rezerwach złoto-walutowych Rosji na 1 października leżało złoto warte 31,8 mld dol. co stanowiło 7 proc. (całe rezerwy to 490 mld) dol.).
Nie podano po ile Bank Rosji skupił kruszec z rynku wewnętrznego. Cena na światowych rynkach zwyżkuje do ponad 1345 dol./uncja w miarę jak wzrasta popyt. Specjaliści szacują, że rosyjscy sprzedający zarobili na transkacji z bankiem centralnym ok. 4 mld dol.
Drugą obok banku instytucją skupującą złoto, diamenty i szlachetne metale jest skarbiec Rosji - Gohran podlegający ministerstwu finansów. W minionym roku Gohran skupował m.in. diamnty z koncernu Alrosa - drugiego producenta na świecie (25 proc. rynku).
Jego zasoby pozostają tajemnicą państwową. W grudniu 2009 r Bank Rosji kupił od Gohranu 30 ton złota. Przed tą transakcją w zapasach banku było, wg. agencji Reuters - 606 ton złota. Teraz może to więc być ok. 750 ton.