Rosnieft dostał trzy złoża na Morzu Karskim oraz po jednym na Barentsa i Czarnym. Gazprom - jedno złoże na Morzu Czarnym. W końcu września koncern dostał złoże na Morzu Karskim z zapasami 30 mld m3 gazu.

Bezprzetargowe rozdysponowania zasobów to efekt przyjętego w 2009 r. dekretu prezydenckiego, zgodnie z którym wszystkie zasoby szelfu Rosji przypadną tylko państwowym firmom. W praktyce tylko Gazprom i Rosnieft mają dość pieniędzy na inwestowanie w trudne rejony arktyczne.

Do 2039 r. Rosja chce wydać na wydobycie z arktycznych złóż szelfu 9,7 bln rubli (325 mld dol.).

Tymczasem tempo praco i poziom nakładów rosyjskich firm jest niski. W 2009 r Gazporom i Rosnieft wydały 57 mld rubli (1,5 mld dol.). Przy takim inwestowaniu, osiągnięcie zyskownego wydobycia, zajęłoby Rosjanom 165 lat, podliczyło ministerstwo zasobów naturalnych.

Nie jest więc wykluczone, że do współpracy koncerny zaproszą cudzoziemców. Rosyjskie media pisały, że Rosnieft może oddać BP część projektów w Arktyce.