– Oferty złożyli wszyscy duzi gracze. Wpłynęło ich ponad dziesięć – powiedziała nam wczoraj wieczorem osoba zbliżona do sprawy. To bardzo dużo. Nasi rozmówcy obstawiali wcześniej, że łącznie może się pojawić maksymalnie osiem propozycji.
W poniedziałek w ciągu dnia udało nam się ustalić, że oferty złożyły na pewno szwedzka TeliaSonera, konsorcjum funduszy inwestycyjnych oraz Zygmunt Solorz-Żak. Żaden z inwestorów nie chciał oficjalnie potwierdzić tej informacji, choć wcześniej zainteresowania telekomem nie ukrywali.
– Zgodnie z zapisami porozumienia o poufności nie mogę powiedzieć ani tak, ani nie – mówił właściciel Polsatu. Z tych samych powodów milczeli zapewne także pozostali.
[wyimek]10 – 18 mld zł - na taką kwotę wyceniany jest Polkomtel[/wyimek]
– Nasza polityka korporacyjna przewiduje nieudzielanie komentarzy w sprawie potencjalnych fuzji i przejęć – odpowiadał Scott Engebrigtsen z biura prasowego norweskiego Telenoru. Hiszpańska Telefónica oraz koncern America Movil kontrolowany przez meksykańskiego miliardera Carlosa Slima uparcie milczeli. – Zarząd spółki zostanie oficjalnie poinformowany o tym, ile ofert wpłynęło i kto je złożył, 25 lutego – mówił dziennikarzom Krzysztof Kilian, wiceprezes Polkomtelu.