W PCO powstają licencyjne systemy kierowania ogniem do transporterów rosomak, dalmierze laserowe dla artylerii przeciwlotniczej, kamery telewizyjne do pojazdów wojskowych i systemy OBRA — detektory ostrzegające przed namierzeniem laserem dla czołgów i najnowszych wozów bojowych.
Do europejskiej czołówki wprowadza PCO zwłaszcza sukces w opanowaniu technologii termalnych. Wspólnie z naukowcami Instytutu Optoelektroniki WAT warszawski zakład od podstaw zbudował własną kamerę termowizyjną trzeciej generacji. Kolejnym krokiem w technologicznym wyścigu jest zastosowanie w urządzeniach obserwacyjnych techniki fusion — łączącej możliwości i zalety noktowizora i termowizji. Kamerę fusion tworzoną z myślą o siłach specjalnych, PCO już oferuje armii.
Zarabianie na trotylu
Drugi w czołówce Bumaru bydgoski Nitro Chem, na swoją pozycję zarobił eksportem trotylu. Materiały wybuchowe z bydgoskiej firmy trafiają na Zachód a także do Izraela i polskich sojuszników ze Wschodu. Ekspansja trwa: — Sprzedajemy 6 tys. ton trotylu rocznie i przymierzamy się do wzbogacenia oferty — mówi Tomasz Ptaszyński prezes Zakładów Chemicznych Nitro-Chem w Bydgoszczy.
W w zeszłym roku wartość eksportu polskiej broni i technologii obronnych całej grupy Bumar sięgnęła 348 mln zł. Nitro Chem, zatrudniający obecnie 372 pracowników w zeszłym roku na zagranicznych dostawach trotylu i heksogenu utargował ponad 100 mln zł. — W ciągu dwóch ostatnich lat udało się nam podwoić przychody. Roczne obroty spółki sięgają 139mln zł, zysk 12,2 mln zł — nie kryje satysfakcji prezes firmy. Nitro-Chem, kilka lat temu, włączony do programu offsetowego, związanego z zakupem samolotów F 16, zdobył zaufanie amerykańskiego potentata amunicyjnego ATK. Niedawno Amerykanie podpisali w Bydgoszczy czteroletni kontrakt wart ponad 55 mln dolarów. Bydgoski trotyl do celów wojskowych i cywilnych kupują Francuzi, Szwedzi, Niemcy, Hiszpanie i Austriacy.
Zapomniane Pionki
Finansiści Bumaru zeszłoroczne przychody skarżyskich Zakładów Metalowych Mesko wyliczyli na 422 mln zł (zysk sięgnął 32 mln zł). Zakłady Metalowe to najważniejszy rodzimy producent amunicji małych i średnich kalibrów oraz dostawca rakiet, m.in. przeciwpancernych pocisków spike i przeciwlotniczych GROM. I to większe zamówienia na przenośne zestawy rakietowe najbardziej przysporzyły w 2010 r Mesko pieniędzy. Czy armia powtórzy je w tym roku?
Mesko — skarżyski lider zbrojeniówki i wiodąca spółka dywizji Bumar Amunicja rzadko już zamawia proch w Zakładach Produkcji Specjalnej Pionki. Technologie tej firmy pamiętają przedwojenne czasy Centralnego Okręgu Przemysłowego. Dziś techniczny poziom produkcji ZPS, skazuje Pionki na rolę marudera. — Poważnie zastanawiamy się jak racjonalnie, zgodnie z rachunkiem ekonomicznym uzdrawiać Pionki. Modernizacja firmy wymaga wielomilionowych nakładów. Uzasadniał?by je jedynie gwarancje wojskowych zamówień — mówi Józef Zakrzewski dyr. ds strategii i zarządzania Bumaru. Kilka innych, niewielkich spółek, które w zeszłym roku przyniosły straty, zapewne w najbliższej przyszłości pożegna obronny holding: to m.in. Fumis Wadowice i Zakłady Mechaniczne PZL Wola w Siedlcach. W kwietniu Bumar po raz kolejny spróbuje też sprzedać ciągnikowy biznes w Ursusie.