Informację podała Agencja Reutera powołując się na nieoficjalne źródła w Brukseli. Unilever, który produkuje m.in. produkty takich marek jak Domestos czy Cif jest największym na świecie producentem detergentów. Z kolei Procter&Gamble znany jest z marek Ariel, Lenor czy Vizir.

Firmy miały przez kilka lat ustalać między sobą ceny sprzedaży detergentów. W zmowie uczestniczyła też firma Henkel (marki Rex i Persil), która jednak poinformowała o niej Komisję Europejską. Dlatego prawdopodobnie uniknie kary, lub przynajmniej zostanie mu zmniejszona. Pozostałym firmom grozi nawet sankcja do 10 proc. rocznych przychodów. W przypadku Unilever wyniosły za ostatni rok 44,3 mld euro zaś Procter&Gamble 78,9 mld dol.

- Jak inne firmy poddajemy się od trzech lat co kwartał testom antymonopolowym. Dopóki Komisja Europejska bada sprawę, nie będziemy komentowali spekulacji - stwierdził Paul Fox z Procter & Gamble.

Przez ostatnie pięć lat Komisja za zmowy cenowe nałożyła łącznie 12 mld euro kar.