Poinformował w parlamencie, że jego resort złoży władzom USA pismo (letter of request) w sprawie kupna, które musi być zatwierdzone przez amerykański Kongres. — Nasze pismo będzie dotyczyć początkowego zakupu czterech F-35, z opcją na następne osiem, jeśli dostaniemy zgodę. Singapur ma poparcie administracji i resortu obrony USA dla tego zakupu, ale jeszcze Kongres musi to zatwierdzić — wyjaśnił minister. Ten mały kraj ma największy budżet wojskowy w Azji Płd.-Wsch, więc jest atrakcyjnym klientem dla producentów, kiedy chce unowocześniać swój sprzęt i wprowadzać nowe technologie — pisze Reuter. 

Zdaniem ministra, to dobra pora dla Singapuru do wystąpienia z taką propozycją, bo cena wielozadaniowego myśliwca nie wykrywanego przez radar — wynosząca od 90 do 115 mln dolarów — stale malała na skutek dużego popytu w Stanach i 10 innych krajach, m.in. W. Brytanii, Włoch, Australii, Japonii i Korei. Minister poinformował, że ceny do zapłacenia jeszcze nie ustalono.

Jeden z szefów Lockheeda powiedział rok temu agencji Reutera, że rozmowy z Singapurem skupiły się na wersji F-35B krótkiego startu i pionowego lądowania, która „dobrze pasuje do bardziej ograniczonych warunków terenowych”.

Obecna flota Singapuru składa się z ok. 60 myśliwców F-16, z których pierwszy zaczął latać w 1998 r., a wszystkie mają być wycofane po 2030 r.