Greenpeace krytykuje łupki

Exxon, Gazprom ani Orlen nie przekupią nas w spawie łupków, ani żadnej innej - podkreśla Greenpeace

Publikacja: 25.05.2011 15:06

Greenpeace krytykuje łupki

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

Greenpeace zapewnia, że nie bierze żadnych pieniędzy od rządów i firm. Organizacja oburzyła się informacjami, że Rosja, z pomocą organizacji ekologicznych, mogła blokować wydobycie gazu łupkowego w Europie, w tym w Polsce. Informacja miała pochodzić od generalów rezerwy Wojskowych Służb Informacyjnych z Czech.

- Jesteśmy przyzwyczajeni do oskarżeń "Ekolodzy są wspierani przez CIA" w Rosji czy Chinach. Jednak pojawianie się podobnych stwierdzeń w Polsce może zwiastować tylko jedno – że wartości demokracji oraz dziennikarstwa opartego na sprawdzonych faktach są zagrożone - mówi Maciej Muskat, dyrektor Greenpeace Polska.

Podkreśla, że Greenpeace przez 40 lat swego istnienia pozostał wierny fundamentalnej zasadzie - nie bierze żadnych pieniędzy od rządów i firm. - To daje nam niezależność, co jest solą w oku wielu polityków i biznesmenów - dodaje Muskat.

Greenpeace uważa gaz za paliwo przejściowe. Jego wykorzystanie powinno maleć wraz ze wzrostem efektywnego wykorzystania energii oraz zwiększeniem jej produkcji ze źródeł odnawialnych - przewiduje organizacja.

Ekolodzy uważają, że  wydobycie gazu łupkowego oznacza zagrożenie dla zdrowia ludzi mieszkających w pobliżu odwiertów, głównie poprzez zanieczyszczenie wody pitnej przez substancje wykorzystywane do wydobycia. Ich zdaniem obywatele USA są pozbawieni dostępu do informacji na temat toksycznych substancji używanych podczas wydobycia.

Greepeace ocenia, że gaz łupkowy nie przyniesie rozwiązania polskich problemów energetycznych. Zdaniem ekologów, prawdziwe bezpieczeństwo daje rozwój energetyki odnawialnej i zwiększenie efektywności energetycznej. Organizacja porównuje eksploatację gazu łupkowego do eksploatacji paliw kopalnych Arktyki. W obu przypadkach wygranymi są jedynie akcjonariusze firm pokroju Exxon czy Gazprom - podkreślają aktywiści Greenpeace.

Greenpeace zapewnia, że nie bierze żadnych pieniędzy od rządów i firm. Organizacja oburzyła się informacjami, że Rosja, z pomocą organizacji ekologicznych, mogła blokować wydobycie gazu łupkowego w Europie, w tym w Polsce. Informacja miała pochodzić od generalów rezerwy Wojskowych Służb Informacyjnych z Czech.

- Jesteśmy przyzwyczajeni do oskarżeń "Ekolodzy są wspierani przez CIA" w Rosji czy Chinach. Jednak pojawianie się podobnych stwierdzeń w Polsce może zwiastować tylko jedno – że wartości demokracji oraz dziennikarstwa opartego na sprawdzonych faktach są zagrożone - mówi Maciej Muskat, dyrektor Greenpeace Polska.

Biznes
Śledztwo OLAF w sprawie RARS: Polska ma zwrócić 91 mln euro za zakup generatorów
Biznes
Znamy projekt ROP. Kto zapłaci za opakowania, kto będzie zarządzał pieniędzmi?
Biznes
Inwestycje Microsoft i Google, mocny złoty i unijna polityka energetyczna - skrót informacji gospodarczych
Biznes
Brad Smith, wiceprezes i prezydent Microsoftu: W przyszłym roku możliwa kolejna inwestycja w Polsce
Biznes
Rząd grzebie naszą technologiczną suwerenność?