Sezon wyprzedaży rusza po świętach

Zaraz po świętach tradycyjnie rozpoczynają się posezonowe wyprzedaże. Na początek ceny będą niższe o 30-50 proc. Póżniej może być dużo lepiej

Publikacja: 24.12.2011 10:00

Sezon wyprzedaży rusza po świętach

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

Zaraz po świętach w większości państw europejskich rusza sezon obniżek cen. Tańsze są nie tylko ubrania czy buty, ale także zabawki czy elektronika.

Wyprzedaże powoli staja się rodzajem obyczaju i wchodzą Polakom w krew. - Coraz większa grupa klientów czeka z zakupami i pojawia się w sklepie pierwszego dnia obniżek cenowych. Do krajobrazu centrów handlowych wracają kolejki, ustawiające się przed wybranymi sklepami – przyznaje pracownik jednej z większych firm odzieżowych w Polsce.

Walki o przecenione towary na razie jeszcze w Polsce zbyt często się nie zdarzają. Choć jest to normą choćby w Wielkiej Brytanii czy USA. Tam jednak ceny obniżane są od razu nawet o 70 proc.W Polsce w pierwszych dniach sięgają 30 czy 50 proc. Mimo to grono fanów obniżek systematycznie rośnie także w naszym kraju. Powstają specjalne serwisy internetowe gromadzące informacje o wyprzedażach - gdzie i kiedy się rozpoczynają oraz o ile taniej można kupić produkty. Takie informacje lotem błyskawicy obiegają też serwisy społecznościowe.

Już ponad 40 proc. ankietowanych w badaniu Deloitte chciało kupić prezenty gwiazdkowe właśnie na wyprzedażach. Coraz częściej jest to możliwe. Od kilku lat wyprzedaże zaczynają się coraz wcześniej. Gdy jeszcze niedawno regułą było, że ruszają po świętach, teraz już na dwa tygodnie przed Wigilią wystartowały choćby w sklepach szwedzkiej sieci H&M czy C&A.

Ma to swoje wytłumaczenie – odzież jest w tym roku jedną z kategorii, na których zakupach Polacy chcą najbardziej oszczędzać. Aż 60 proc. niedawno ankietowanych przyznało, że w tym roku chce na nie wydać mniej pieniędzy.

- W tej chwili udział przecenionego asortymentu w naszych sklepach to ok. 30 proc. Prawdziwą posezonową wyprzedaż rozpoczniemy w styczniu z obniżkami cen o 30 proc. lub więcej – mówi Piotr Nowjalis, wiceprezes zarządu spółki NG2, prowadzącej sieci CCC, Boti oraz Quazi.

Niektóre firmy jak Inditex, znany z marek Zara czy Stradivarius jednak konsekwentnie obniżają ceny dopiero od 27 grudnia.

W Polsce terminy wyprzedaży firmy mogą ustalać dowolnie, gdyż nasze prawo tego nie reguluje. Podobnie jest tylko w kilku krajach jak Norwegia, Dania czy Wielka Brytania. Na Wyspach zgodnie z wieloletnim zwyczajem mocno zakorzeniony jest tzw. Boxing Day. To tradycyjny start przecen, zawsze przypadający na 26 grudnia. W innych krajach ustawy określają kiedy firmy mogą posługiwać się hasłem wyprzedaż. W Belgii jest to cały styczeń, we Francji od 11 stycznia i trwają pięć tygodni. We Włoszech z kolei rozpoczną się 5 stycznia i potrwają maksymalnie 60 dni.

- Korzystając z wyprzedaży podczas zimowego urlopu w Alpach czy wizyty w europejskich miastach, mamy takie same prawa, jak podczas „zwyczajnych" zakupów po cenach bez obniżki – mówi Alicja Tatarczuk-Nowik, rzecznik Europejskiego Centrum Konsumenckiego w Polsce

Zaraz po świętach w większości państw europejskich rusza sezon obniżek cen. Tańsze są nie tylko ubrania czy buty, ale także zabawki czy elektronika.

Wyprzedaże powoli staja się rodzajem obyczaju i wchodzą Polakom w krew. - Coraz większa grupa klientów czeka z zakupami i pojawia się w sklepie pierwszego dnia obniżek cenowych. Do krajobrazu centrów handlowych wracają kolejki, ustawiające się przed wybranymi sklepami – przyznaje pracownik jednej z większych firm odzieżowych w Polsce.

Pozostało 82% artykułu
Biznes
Majówka, wakacje to czas złodziejskich żniw. Jak się nie dać okraść
Biznes
Poznaliśmy zwycięzców Young Design 2024! Już można zobaczyć ich projekty!
Biznes
Wada respiratorów w USA. Philips zapłaci 1,1 mld dolarów
Biznes
Pierwszy maja to święto konwalii. Przynajmniej we Francji
Biznes
Żałosne tłumaczenie Japan Tobacco; koncern wyjaśnia, dlaczego wciąż zarabia w Rosji
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił