Airbus potwierdził prymat nad Boeingiem

Airbus wypadł w 2011 r. znacznie lepiej od Boeinga. Zdobył prawie dwie trzecie rynku, rekordową liczbę zamówień i spodziewa się nadal bezchmurnego nieba

Publikacja: 17.01.2012 13:19

Airbus potwierdził prymat nad Boeingiem

Foto: Bloomberg

Ogłoszony bilans potwierdził popularność  samolotów wąskokadłubowych,  z nowymi silnikami zapewniającymi oszczędności  w paliwie, a które będą wydawane klientom w drugiej połowie dekady.

Airbus otrzymał zamówienia na 1608 maszyn, po rezygnacjach zostało 1419, co daje rekordowe 64 proc. udziału rynkowego pod względem liczby i  54-56 proc. pod względem wartości.  W liczbie tej znajduje się 1220 A320neo, nowej wersji samolotu 150-miejscowego, którego produkcję rozpoczęto nieco ponad rok temu. Nowy A320 zmusił Boeinga do unowocześnienia jego najbardziej popularnego produktu , pod nazwą B737 MAX. Łączna wartość sprzedaży Airbusa wyniosła 140,5 mld dolarów, 54 proc. globalnego rynku

Na koniec grudnia portfel zamówień grupy z Tuluzy opiewał na 4437 samolotów o wartości 588 mld dolarów.

Przebojem rynkowym wąskokadłubowe

Obaj producenci postawili  na modele wąskokadłubowe krótkiego zasięgu, bo zawsze najlepiej  sprzedawały się. Teraz zyskały  na atrakcyjności, bo nowe silniki pozwolą na oszczędniejszą eksploatację, co pomoże przewoźnikom  w przejściu przez okres spowolnienia  gospodarczego, gdy  ropa drożeje.

Airbus zrobił to pierwszy i wykorzystał pierwszą fale zamówień w największym segmencie tej branży, szacowanym na 2 bln dolarów w ciągu 20 lat. Boeingowi udało się osiągnąć rekordową  sprzedaż większego i droższego samolotu dalekiego  zasięgu, B777.

Boeing otrzymał  zamówienia  na 921 samolotów, ostatecznie zostalo 805, a dostarczył klientom 477 maszyn.

W 2011 r. Airbus dostarczył  klientom rekordową  liczbę 534 maszyn, dziewiąty kolejny rok więcej niż Boeing – poinformował szef działu  handlowego, John Leahy, ale dodał, że jest mało prawdopodobne utrzymanie takiej dominacji.

- Nie jest naszym celem dojście do tego, do czego doszedł Boeing w 1995 r. – do 81 proc. rynku. Chcemy zachować stabilną dwubiegunowość  z 40-60 proc. udziału w rynku. W 2012 r.  dojdzie zapewne do poziomu 50 proc., a  liczba zamówień Airbusa zmaleje do 600-650, bo Boeing pracuje nad oszczędnym 737 MAX. Jego zdaniem, istnieje możliwość, że w 2012 r. Boeing wygra rywalizację na zamówienia po raz pierwszy od 2006 r. dzięki właśnie rosnącemu popytowi na B737 MAX.

- Miniony rok był trudny dla światowej gospodarki, ale transport wzrósł o 6 proc.,  a liczba ludzi klasy średniej, z odpowiednimi dochodami pozwalającymi na coś  takiego jak podróże lotnicze,  potroi się w ciągu 20 lat – powiedział Leahy. Nie obawia się także, by zabrakło pieniędzy na  finansowanie dostaw samolotów z powodu ograniczania kredytów przez banki.

Prezes Airbusa Tom Enders uważa, że firma ma  jasną przyszłość. – Jesteśmy dobrze przygotowani mając solidny portfel zamówień i  doskonałą sytuację  z gotówką  - podkreślił.

Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?