20 publicznych instytucji poszukiwało w pierwszej połowie roku do wspólnego przedsięwzięcia partnera prywatnego. W sumie wartość ogłoszonych projektów sięgnęła co najmniej 1,6–1,7 mld zł – wynika z analizy „Rz". To znaczny postęp w stosunku do I połowy ub. roku, gdy było tylko dziewięć ogłoszeń, a ich wartość nie przekroczyła 1 mld zł.
Największe w tym roku postępowanie dotyczy koncesji na usługę zaprojektowania i zarządzania Parkiem Wodnym w Szczecinie. Wartość tego 15-letniego kontraktu to aż 533 mln zł. Samą budową parku ma zająć się miasto. Samorząd województwa warmińsko-mazurskiego ruszył zaś z siecią szerokopasmową. Ma ona mieć ok. 2,2 km długości i zapewnić dostęp do Internetu 90 proc. mieszkańców regionu. Prywatny partner ma zbudować sieć i zająć się udostępnieniem jej dla firm telekomunikacyjnych. Koszty, których większość pokrywa Unia Europejska, to ok. 356–456 mln zł.
Interesująco zapowiada się też łódzkie przedsięwzięcie. Miasto chce, by biznes gruntownie przebudował stadion Widzewa. Za ok. 300 mln zł ma powstać obiekt dla 30 tys. widzów, spełniający wymogi UEFA i ze sporą częścią komercyjną. Elbląg z kolei zamierza w formule PPP postawić aquapark warty 90–120 mln zł.
Zdarzają się też projekty o mniejszym rozmachu. Kilka nadodrzańskich gmin zaprasza prywatnego partnera do wykorzystania statków wycieczkowych „Laguna" i „Nimfa" (za ok. 1,5 mln zł). Z kolei gmina Ruciane-Nida planuje zlecić budowę i eksploatację kotłowni opalanej biomasą o mocy 1,8 MW. Koszt – do 3 mln zł.
– Na rynku PPP w pierwszym półroczu rzeczywiście było widać ożywienie – komentuje Kacper Kozłowski z firmy doradczej Investment Support. – Jednak wciąż trudno mówić o przełomie. Spodziewaliśmy się jeszcze więcej rozpoczętych procedur przetargowych, np. zapowiadanego na pierwsze półrocze projektu budowy dwóch parkingów w Warszawie – dodaje.