Rząd Włoch pomoże Fiatowi

Rząd włoski i Fiat będą szukać sposobów zwiększenia efektywności produkcyjnej tej grupy, a producent samochodów obiecał utrzymać we Włoszech produkcję i zainteresować się rynkami eksportowymi

Publikacja: 24.09.2012 13:29

Takie są ustalenia sobotniej narady premiera Mario Montiego z szefem Fiata Sergio Marchionne, na której wyniki Włosi czekali naprawdę z zapartym tchem. W naradzie w urzędzie premiera trwającej 5 godzin uczestniczyli także trzej ministrowie i szef rady dyrektorów Fiata, John Elkann.

Narada okazała się konieczna, bo w sierpniu Marchionne ogłosił o zamrożeniu planowanych inwestycji, aby uniknąć dalszych strat na słabym rynku samochodowym. Wywołał tym falę krytyki ze strony polityków i związków zawodowych. Związki obawiały się utraty miejsc pracy, gdyby pracodawca zdecydował się na przeniesienie produkcji do krajów o tańszej sile roboczej.

Na obecnym spotkaniu Fiat przedstawił prognozy dla rynku włoskiego i europejskiego, skupił się na strategicznych perspektywach wynikających z integracji z Chryslerem. W komunikacie po spotkaniu firma z Turynu ogłosiła, że zamierza „przekierunkować" swój model biznesowy we Włoszech, aby skupić się na eksporcie, zwłaszcza poza Europę. To oznacza, że Fiat mógłby produkować na eksport samochody Jeepa i Chryslera.

Resort przemysłu powoła grupę roboczą, która oceni, jak można będzie poprawić zdolności eksportowe Fiata.

„Fiat potwierdził także strategię inwestowania we Włoszech, we właściwej chwili, w projektowanie nowych produktów, aby w pełni wykorzystać ożywienie na europejskim rynku" — stwierdza komunikat grupy i podaje jako przykład prace badawczo-rozwojowe. Wszystkie szczegóły nowych planów inwestycyjnych Fiat przedstawi 30 października. Marchionne i Elkann wyszli z urzędu premiera nie zamieniając słowa z dziennikarzami.

Starannie dobrany w słowach komunikat Fiata nie wspomina o możliwości dalszych przerw w produkcji czy o czasowym bezrobociu, co miało trwać przez całą jesień z związku ze słabym popytem.

- To dobrze, że Fiat ponowił obietnicę pozostania we Włoszech, gdzie będzie wzmacniać swą konkurencyjność w pracach badawczych i w innowacjach — uznał szef związku UILM, Rocco Palombella. — Istotnie firma potwierdziła plany inwestowania we Włoszech przy pierwszej oznace ożywienia na europejskim rynku — dodał.

Wcześniej Marchionne mówił, że nie widzi możliwości odrodzenia się włoskiego rynku samochodowego przed 2014 r. Grupa odroczyła niedawno do 2015 r. premierę kolejnej wersji modelu Punto. Marchionne uprzedzał też kilkakrotnie, że może być zmuszony do zamykania fabryk we Włoszech, bo wszystkie nie w pełni wykorzystane.

Przed naradą u premiera wyłożył swe karty wyrażając nadzieję, że rząd włoski przyjął do wiadomości ostatnie sukcesy Fiata w Brazylii dzięki finansom i ulgom podatkowym przyznawanym tam sektorowi motoryzacji. Fabryka Fiata we Pernambuco otrzymała do 85 proc. środków finansowych z łącznej inwestycji 2,3 mld euro — powiedział.

- Bardzo dobrze wiemy, że podobne warunki finansowania — z powodu obecnych przepisów europejskich — są niemożliwe w ramach Unii. Ostatnia taka operacja Fiata we Włoszech miała miejsce w latach 90. — dodał.

Kwestia zatrudnienia i produkcji wzbudza we Włoszech duże emocje, bo Fiat jest największym pracodawcą w sektorze prywatnym, a firma o 113-letniej historii jest ściśle związana z kolejami losu włoskiej gospodarki i z ruchem związkowym.

Problem pojawił się także w szczególnie trudnym czasie dla premiera Montiego, który już prowadzi delikatne negocjacje ze związkami w warunkach rosnącego bezrobocia, gdy nadal nie widać kresu niszczycielskiej recesji.

O nastrojach we Włoszech najlepiej świadczy komentarz Curzio Maltese w dzienniku „La Repubblica" w przeddzień narady u premiera. „Fiat ogłosi wkrótce o zamknięciu włoskich fabryk i o wyjściu z tego kraju po ponad stuletniej historii. To końcowy akt. Marchionne nie mógł przegapić szansy odcięcia ostatnich powiązań z ojczyzną To oznacza w oczach całego świata, że Włochy nie są już miejscem do inwestowania" — napisał.

Takie są ustalenia sobotniej narady premiera Mario Montiego z szefem Fiata Sergio Marchionne, na której wyniki Włosi czekali naprawdę z zapartym tchem. W naradzie w urzędzie premiera trwającej 5 godzin uczestniczyli także trzej ministrowie i szef rady dyrektorów Fiata, John Elkann.

Narada okazała się konieczna, bo w sierpniu Marchionne ogłosił o zamrożeniu planowanych inwestycji, aby uniknąć dalszych strat na słabym rynku samochodowym. Wywołał tym falę krytyki ze strony polityków i związków zawodowych. Związki obawiały się utraty miejsc pracy, gdyby pracodawca zdecydował się na przeniesienie produkcji do krajów o tańszej sile roboczej.

Pozostało 83% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca