Reklama

Poczta Polska rzuca rękawicę InPostowi. Chce 2 mld zł

Państwowa spółka uruchomi potężną sieć automatów do odbioru paczek, które staną w sklepach Biedronki. Poczta Polska (PP) podpisała umowę w tej sprawie ze spółką SwipBox, która dostarczy urządzenia.

Aktualizacja: 08.05.2019 10:39 Publikacja: 08.05.2019 10:32

Poczta Polska rzuca rękawicę InPostowi. Chce 2 mld zł

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

Potwierdziły się tym samym nieoficjalne informacje „Rzeczpospolitej” z początku kwietnia. 

PP rzuca wyzwanie swojemu głównemu rywalowi – InPostowi. To firma kierowana przez Rafała Brzoskę jako pierwsza postawiła na maszyny paczkowe, będąc praktycznie monopolistą na tym rynku. Teraz dominacja „przesyłkomatów” Brzoski zostanie przełamana. PP zamierza we współpracy ze SwipBox stawiać maszyny zarówno w placówkach pocztowych, jak i Biedronkach. Nie wyklucza, że w kolejnych etapach pojawią się one w kolejnych sieciach, np. Carrefour. Z naszych informacji wynika, że Poczta zamierza również stawiać tego typu urządzenia na stacjach paliw, we współpracy z Orlenem, a także zbudować sieć w kooperacji z Allegro. 

PP wskazuje, że odbiór paczek w punktach – nie tylko automatach, ale również placówkach, sklepach, kioskach – to rosnący trend. Dlatego operator konsekwentnie rozbudowuje sieć. Ta liczy już ponad 11,5 tys. punktów (własnych i partnerskich). Teraz dołączy do niej 200 automatów pocztowych. Na początek, do końca III kwartału. Docelowo ma ich być kilka razy więcej. Pierwsze samoobsługowe szafy paczkowe zostaną udostępnione klientom jeszcze przed wakacjami (m.in. w Warszawie, Łodzi, Krakowie, Katowicach, Poznaniu, Wrocławiu, czy Trójmieście).

– Poczta Polska jest aktywnym uczestnikiem rynku e-commerce, który jest kluczowy dla polskiej gospodarki. Powiększanie naszej sieci jest warunkiem dalszego rozwoju biznesu kurierskiego. Dlatego podjęliśmy decyzję do dołączeniu pocztowych automatów do odbiorów przesyłek do naszej oferty – komentuje Przemysław Sypniewski, prezes PP, który w tym tygodniu został wybrany na kolejną, drugą już kadencję.

Czytaj także: Pocztowcy chcą podwyżek. Grożą strajkiem 

Reklama
Reklama

Rozwój takich „przesyłkomatów” to część strategii Poczty, która zakłada podwojenie przychodów w rynku paczkowym w perspektywie 2023 r. Obecnie wynoszą one prawie 1 mld zł rocznie. Oczekiwane 2 mld zł robi wrażenie, ale cel jest realny do osiągnięcia, a automaty mogą go istotnie przybliżyć. – Każdego dnia około 4 mln osób robi zakupy w sklepach sieci Biedronka. Ustawienie maszyn w środku naszych placówek to kolejne udogodnienie dla klientów, którzy mogą połączyć dzięki temu codzienne zakupy z odbiorem paczki – przekonuje Michał Szlęzak, zarządzający pionem nieruchomości w Biedronce.

Dodatkowo, automaty, które staną w wyodrębnionych strefach placówek pocztowych, będą dostępne 24 godziny na dobę.

Analizy pokazują, że możliwość odebrania przesyłki w automacie samoobsługowym jest trzecią najchętniej wybieraną formą odbioru po dostawie przez kuriera i odbiorze osobistym. Według raportu Gemiusa grupa osób aktywnie robiących zakupy online mieści się w przedziale wiekowym 15-49, z czego ponad połowa wskazuje właśnie „przesyłkomaty” jako formę dostawy motywującą do robienia zakupów przez internet.

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama