Sojusz atlantycki będzie mniej budował

Sojusz, który od 1999 roku buduje w Polsce potrzebne koalicji instalacje obronne, ogranicza inwestycje.

Publikacja: 23.06.2013 23:56

Sojusz atlantycki będzie mniej budował

Foto: Fotorzepa, Piotr Wittman Piotr Wittman

Cięcia dotkną wszystkie kraje NATO. W Polsce pod znakiem zapytania stanęła np. realizacja dwóch baz paliwowych dla wojsk lądowych. Zagrożone są także projekty, które już zostały zatwierdzone, ale z różnych względów (między innymi z powodu problemów finansowych Sojuszu), dotąd nie zostały rozpoczęte.

Prawdopodobnie oszczędnościowe decyzje, spowodowane kryzysem i ogromnymi kosztami operacji afgańskiej, zapadną na kolejnym szczycie NATO. Na pewno nie wróci sytuacja z początku minionej dekady, gdy do Polski trafiało co trzecie euro wydawane w sojuszu z Programu Inwestycji NATO w Dziedzinie Bezpieczeństwa (NSIP). To także kolejny cios w rodzime spółki na przeżywającym kłopoty rynku budowlanym.

Baza dla sojuszników

Do końca maja resortowy inwestor – Zakład Inwestycji Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego – w imieniu MON wybudował w kraju porty, wojskowe lotniska, radary i centra paliwowe o wartości prawie 2,2 mld zł. Plany NATO do 2018 r. obejmują nadal przedsięwzięcia warte 1,4 mld zł.

Instalacje finansowane przez sojusz mają w razie kryzysu, zagrożenia lub wojny służyć siłom koalicji przysłanym na pomoc Polsce. Ich kosztami NATO dzieli się z krajem gospodarzem – średnio ok. 80 proc. nakładów bierze na siebie sojusz.

Kilkadziesiąt polskich i zagranicznych firm (większość przetargów miała charakter międzynarodowy) już zarobiło, rozbudowując pasy startowe na lotniskach, falochrony i nabrzeża w morskich bazach, a także tworząc potężne instalacje paliwowe i stawiając wieże posterunków radarowych dalekiego zasięgu.

Menedżerowie Budimeksu-Dromeksu, Skanskiej czy szczecińskiego Energopolu do dziś cenią zamówienia euroatlantyckiej koalicji, dzięki nim na budowach zarobiło też kilkuset mniejszych podwykonawców. Wszyscy musieli wykazać się profesjonalizmem, aby sprostać szczególnym wymaganiom ( jak zachowanie obronnych tajemnic), procedurom i standardom atlantyckiej koalicji.

Porty, radary, lotniska

Dzięki inwestycjom NSIP rozbudowano i unowocześniono sześć wojskowych lotnisk  (na 2014 r. zaplanowano rozpoczęcie modernizacji kolejnego – w Mińsku Mazowieckim; jego rozbudowę sojusz wstrzymywał do 2010 r. ).

3,6 mld zł zainwestuje NATO w wojskowe instalacje w Polsce od 1999 do końca 2018 r.

Gruntownie zmodernizowano infrastrukturę dwóch portów wojennych: w Świnoujściu i Gdyni. Do końca 2014 r. gdyńska baza otrzyma jeszcze system zaopatrywania w paliwo wraz z rurociągiem przesyłowym.

To niejedyna inwestycja w instalacje paliwowe ogromnej wydajności przystosowane do tankowania sojuszniczego sprzętu. Powstała już specjalna baza paliwowa wojsk lądowych i dwa składy paliw na lotniskach. W trakcie realizacji są jeszcze dwie instalacje (lądowa i lotniskowa). Wszystkie bazy spełniać muszą nadzwyczajne, wyśrubowane wymagania związane z technologiami, bezpieczeństwem i ochroną środowiska.

Na wschodnich rubieżach Rzeczypospolitej stanęło już sześć wieżowych posterunków radiolokacyjnych dalekiego zasięgu, zintegrowanych z systemami obrony powietrznej NATO. Wszystkie zostały wyposażone w podstawowe systemy radarowe typu backbone. Trzy z nich już pracują w sojuszniczym systemie ostrzegania, na pozostałych trzech trwają prace związane z włączeniem ich do koalicyjnej sieci.

Zakończono też prace budowlane związane z innymi, niejawnymi instalacjami systemu dowodzenia i ostrzegania. Trwa właśnie wyposażanie dowódczych central w urządzenia elektroniczne. W Bydgoszczy powstało Centrum Szkolenia Sił Połączonych, z pełnym zapleczem dydaktycznym.

Zaciskanie pasa

– Okres intensywnego wznoszenia potężnych betonowych konstrukcji w portach i na lotniskach się kończy, teraz największe nakłady pójdą na wyposażenie strategicznych obiektów – potwierdzają wojskowi.

Zmienił się priorytet NATO: na pierwszy plan wysunięto projekty związane z operacjami (Afganistan, Kosowo) i inwestycje w strukturę dowodzenia i łączności.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora z.lentowicz@rp.pl

Cięcia dotkną wszystkie kraje NATO. W Polsce pod znakiem zapytania stanęła np. realizacja dwóch baz paliwowych dla wojsk lądowych. Zagrożone są także projekty, które już zostały zatwierdzone, ale z różnych względów (między innymi z powodu problemów finansowych Sojuszu), dotąd nie zostały rozpoczęte.

Prawdopodobnie oszczędnościowe decyzje, spowodowane kryzysem i ogromnymi kosztami operacji afgańskiej, zapadną na kolejnym szczycie NATO. Na pewno nie wróci sytuacja z początku minionej dekady, gdy do Polski trafiało co trzecie euro wydawane w sojuszu z Programu Inwestycji NATO w Dziedzinie Bezpieczeństwa (NSIP). To także kolejny cios w rodzime spółki na przeżywającym kłopoty rynku budowlanym.

Pozostało 80% artykułu
Biznes
Polska kupiła kolejne nowoczesne bezzałogowce w USA i... sprzedaje bezzałogowce bojowe Malezji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej