Reklama
Rozwiń
Reklama

Wróci handel wymienny?

Konsumenci nadal ograniczają wydatki, dlatego większość z nich w przyszłości woli wymieniać się produktami czy usługami, niż płacić gotówką.

Publikacja: 25.06.2013 23:41

Wróci handel wymienny?

Foto: Flickr

Trwający od kilku lat kryzys w całej Europie bardzo szybko zmienia zwyczaje zakupowe. Do Polski zmiany i tak dotarły stosunkowo późno i w zasadzie dopiero w 2012 r. sieci handlowe odczuły mocne ograniczenie wydatków konsumenckich, co w innych krajach miało miejsce znacznie wcześniej. Jednak zmiany sięgają głębiej.

Z opublikowanego niedawno przez grupę BNP Paribas raportu L'Observatoire Cetelem wynika, że wciąż zdecydowanie przeważa chęć do oszczędzania, ale konsumenci są gotowi na kolejne zmiany w swoich strategiach. Aż 62 proc. Francuzów czy Włochów uważa, że w ciągu kilku lat większy sens od płacenia za zakupy gotówką będzie miała wymiana na różne produkty czy usługi.

W Polsce zwolenników takiego scenariusza jest niewielu mniej – taką opcję za pożądaną uważa 53 proc., a najmniej ma ona zwolenników w Wielkiej Brytanii, gdzie podoba się 39 proc. ankietowanych. – Najwięcej ankietowanych już teraz skorzystałoby z wymiany, jeśli chodzi o drobne naprawy, gotowanie czy majsterkowanie – czytamy w raporcie.

Analitycy opracowujący raport zwracają uwagę, że zmiany w zachowaniach konsumenckich są efektem wciąż utrzymującej się niepewności na rynkach oraz niskiego poziomu oceny sytuacji gospodarczej nie tylko swoich gospodarstw domowych, ale również państw. Nie jest zaskoczeniem, że w tym ujęciu najlepiej wypadają Niemcy. W 10-punktowej skali sytuacje swojego kraju w 2012 r. ocenili na 6,2 pkt., choć perspektywa na bieżący rok jest nieco gorsza i wynosi 5,9 pkt. Jednak wynik na tle zwłaszcza południa kontynentu jest wysoki – na ten rok Włosi ocenili sytuację swojego kraju na 3,2 pkt., Hiszpanie na 2,5 pkt., a Portugalczycy jedynie na 2,4 pkt.

Czy jednak perspektywa powrotu handlu wymiennego jest faktycznie realna? Inne badania już wcześniej potwierdziły, że z powodu błyskawicznego rozwoju nowych systemów płatności np. mobilnych, nie brakuje osób, które zgadzają się na rezygnację z płatności gotówkowych. Z ubiegłorocznych badań TNS Polska dla serwisu Walutomat.pl wynikało, że niemal co piąty dwudziestolatek w Polsce uważa, iż stacjonarne banki i kantory przestaną istnieć. Z kolei co ósma osoba, czyli ponad 3,8 mln Polaków w wieku powyżej 15 lat, chętnie zrezygnowałaby z gotówki na rzecz nowych form.

Reklama
Reklama

– Płatności elektroniczne w zawrotnym tempie wkraczają w nasze życie codzienne. Poszerza się sieć akceptacji, ale nastąpiła też zmiana mentalna Polaków – mówi Paweł Kyć, dyrektor marketingu InternetowyKantor.pl i Walutomat.pl.

Jego zdaniem jest zdecydowanie za wcześnie, aby mówić o zmierzchu gotówki. Można się też spodziewać, że w miarę poprawy sytuacji gospodarczej złe nastroje ustąpią i konsumenci zaczną wydawać.

Przynajmniej w Polsce pierwsze zmiany już widać. Jak podał wczoraj GUS, obroty w handlu detalicznym w maju w ujęciu rocznym wzrosły 2,4 proc. wobec 1,2 proc. w kwietniu. Wciąż jest za wcześnie na ogłoszenie ożywienia – w segmencie hurtowym obroty spadły bowiem 0,6 proc.

- W maju można było zaobserwować zintensyfikowane działania promocyjne ze względu na rozpoczynający się sezon letni. W pewnym stopniu mogły one wpłynąć na wyniki raportowane przez GUS – mówi Jarosław Kosiński, partner OC&C Strategy Consultants. - Barierą dla długookresowego odbicia koniunktury jest brak bardziej trwałego wzrostu popytu ze strony konsumentów, często powodowanego niepewnością w ocenie przyszłej sytuacji materialnej, pomimo relatywnie dobrej sytuacji makroekonomicznej w Polsce – dodaje.

Podyskutuj z nami na Facebooku

www.facebook.com/ekonomia

Czy możliwa jest rezygnacja z gotówki na rzecz wymiany na różne produkty czy usługi?

Reklama
Reklama

Lekka poprawa w konsumpcji

Sprzedaż detaliczna wzrosła w maju o 1,6 proc. miesiąc do miesiąca i 0,5 proc. rok do roku wobec rocznego spadku o 0,2 proc. w kwietniu – podał wczoraj GUS. Odczyt był wyższy od mediany prognoz rynkowych, która zakładała, że sprzedaż w maju w stosunku rocznym się nie zmieni. – W strukturze majowej sprzedaży detalicznej widać zaobserwowane przed miesiącem pozytywne tendencje – komentuje Rafał Sadoch, ekonomista InvestBanku. Wylicza, że pomimo iż układ dni roboczych w maju br. zachęcał raczej do odpoczynku niż do zakupów, na przyzwoitym poziomie utrzymała się dynamika sprzedaży samochodów (6,1 proc. rocznego wzrostu wobec 5,8 proc. w kwietniu), odzieży (9,9 proc. wobec 11,6 proc. ) oraz mebli, RTV i AGD (7,5 proc. wobec 8,9 proc.). Dosyć silnie wzrosła też sprzedaż żywności (o 4,8 proc. wobec 3,6 proc. w kwietniu) oraz w tzw. niewyspecjalizowanych sklepach (o 10,7 proc. wobec 4,9 proc. w kwietniu). Ale jest to związane głównie z układem Świąt Wielkanocnych oraz Bożego Ciała w kalendarzu względem poprzedniego roku.

– Polacy zaczynają z większym optymizmem spoglądać w przyszłość, bo coraz chętniej wydają pieniądze w sklepach. Maj był pod tym względem przełomowy. Co prawda sprzedaż detaliczna wzrosła tylko o 0,5 proc., ale w maju ub. roku mieliśmy bardzo wysoki punkt odniesienia. Przedsiębiorstwa odczuwają ten większy popyt i i sygnalizują, że gospodarstwa domowe obudziły się z długiego zimowego letargu – uważa Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, ekspert Konfederacji Lewiatan. – Spadła za to sprzedaż paliw (o 7,2 proc.) i to pomimo postępujących obniżek cen paliw (o 8,2 proc. w maju wobec maja 2012 r.) oraz dwóch długich weekendów – zauważa Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole Polska, co jego zdaniem świadczy jednak o tym, że Polacy wciąż „trzymają się za kieszenie".     —acw

Trwający od kilku lat kryzys w całej Europie bardzo szybko zmienia zwyczaje zakupowe. Do Polski zmiany i tak dotarły stosunkowo późno i w zasadzie dopiero w 2012 r. sieci handlowe odczuły mocne ograniczenie wydatków konsumenckich, co w innych krajach miało miejsce znacznie wcześniej. Jednak zmiany sięgają głębiej.

Z opublikowanego niedawno przez grupę BNP Paribas raportu L'Observatoire Cetelem wynika, że wciąż zdecydowanie przeważa chęć do oszczędzania, ale konsumenci są gotowi na kolejne zmiany w swoich strategiach. Aż 62 proc. Francuzów czy Włochów uważa, że w ciągu kilku lat większy sens od płacenia za zakupy gotówką będzie miała wymiana na różne produkty czy usługi.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Reklama
Biznes
Biznes potrzebuje imigrantów, Shein pod ostrzałem Francji, Trump pomnaża majątek
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Biznes
Zachodnie koncerny znów rejestrują swoje marki w Rosji. Dlaczego to robią?
Biznes
Miało być bezpiecznie, będzie oszczędnie. Rząd majstruje przy cyberbezpieczeństwie
Biznes
Google inwestuje w Niemczech. Dobra wiadomość dla niemieckiego rządu
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Biznes
Nowy cel klimatyczny UE, obniżka stóp i kłopoty handlu
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama