W węglu też ważna jest jakość

Musimy inwestować w kopalnie – mówi wiceprezes Katowickiego Holdingu Węglowego Robert Łaskuda

Aktualizacja: 28.06.2013 01:01 Publikacja: 28.06.2013 00:08

W węglu też ważna jest jakość

Foto: KHW

Rz: Co zamierza pan zmienić w planach produkcji w KHW? W ubiegłym roku spółka miała trochę kłopotów z wydobyciem.

Robert Łaskuda: Poziom wydobycia jest uzależniony od wielu czynników. Znaczna ich część jest od nas niezależna, np. zagrożenia naturalne w postaci tąpań czy metanu. Oczywiście, dzięki profilaktyce potrafimy z tymi zagrożeniami walczyć lub je ograniczać, jednak są one głównym powodem opóźnień czy ograniczeń produkcji. Większy wpływ mamy na stosowane technologie i w nich należy upatrywać możliwości zmian prowadzących do poprawy warunków pracy i zwiększenia wydajności. Chodzi m.in. o rozbudowę mobilnych układów transportowych, w tym sprawniejszy dowóz załogi pod ziemią do miejsca pracy, co powinno skutkować lepszym wykorzystaniem maszyn i wzrostem wydobycia. Poprawa warunków pracy, a tym samym efektywności to także rozbudowa układów klimatyzacji, ale też większa niezawodność maszyn. No i jeszcze ten tzw. czynnik ludzki. Dzisiejszy sprzęt w kopalniach wymaga coraz wyższych kwalifikacji załogi, dlatego jest potrzeba większych nakładów na kursy i szkolenia, co w przyszłości przełoży się na wyniki produkcyjne i większe bezpieczeństwo górników.

A jakie są pana cele produkcyjne?

Główne to doprowadzenie do większej stabilności frontów wydobywczych oraz rozpoczęcie inwestycji związanych z udostępnianiem nowych parcel wydobywczych gwarantujących produkcję po roku 2020. Ponadto planuję rozpoczęcie prac nad konsolidacją kadry kierowniczej, od której zależy bezpieczeństwo pracy, a także realizację zadań produkcyjnych, które z uwagi na eksploatację w warunkach zagrożeń skojarzonych stają się prawdziwym wyzwaniem.

Czy jest szansa, by w tej sytuacji kopalnie KHW doszły do produkcji 15 mln ton węgla w skali roku, a jeśli tak, to w jakiej perspektywie?

Węgiel kamienny jest towarem. O jego wartości i o popycie, a co za tym idzie – także produkcji, decyduje rynek. KHW ma tę komfortową sytuację, że jest producentem węgli energetycznych o bardzo dobrych parametrach jakościowych. Dlatego w tym segmencie rynku powinniśmy upatrywać swojego miejsca i starać się dostosować produkcję do potrzeb odbiorców. 15 mln ton to dużo. Starając się uzyskać taki poziom wydobycia należy bardzo mocno doinwestować nasze kopalnie, rozwinąć działy robót przygotowaw- czych i dokonać wielu zmian technicznych i organizacyjnych.

Ale tegoroczna produkcja i tak będzie mniejsza od zakładanej.

Plan techniczno-ekonomiczny na 2013 r. zakłada przekroczenie 12 mln ton wydobycia. Mimo dobrych wyników, jakie uzyskały nasze zakłady w I kw. tego roku, już dziś wiemy, że osiągnięcie założonego wyniku będzie trudne. Kilka obecnie eksploatowanych ścian wydobywczych z uwagi na występujące w nich zagrożenia ma ograniczony postęp dobowy, a tym samym ograniczone wydobycie. Zatem można przypuszczać, że nasza tegoroczna produkcja wyniesie ok. 11,8 mln ton.

Czy będzie pan wspierał projekty z pańskiej kopalni – mam na myśli Mysłowice- -Wesołą, gdzie był pan dyrektorem. Chodzi mi m.in. o pilotażowy plan odmetanowania pokładów węgla z powierzchni przed eksploatacją.

Wszystkie działania – w tym projekt wstępnego odmetanowania – które mogą poprawić BHP, a dodatkowo będą przynosić dodatnie efekty ekonomiczne, należy kontynuować i wspierać. Odmetanowanie pokładu przed eksploatacją to zarówno bezpieczeństwo ludzi, jak i korzyści ekonomiczne i ekologiczne z odzyskanego metanu, który można wykorzystać w energetyce.

A jakie najważniejsze pana zdaniem wyzwania czekają cały holding?

Unifikacja sprzętu – to cel i zadanie na najbliższe lata. W tym obszarze jest wiele do zrobienia. Aby doprowadzić do sytuacji, w której w należących do KHW kopalniach będą pracowały podobne maszyny musi nastąpić zmiana w sposobie ich pozyskiwania. A ten z kolei stale jest uzależniony od ustawy prawo zamówień publicznych. Drugim ważnym celem jest lepsze rozpoznanie złoża przy wykonywaniu otworów badawczych, na podstawie których uzyskamy więcej informacji o zaleganiu pokładu, jego tektonice i parametrach. Uzyskane w ten sposób informacje pozwolą na optymalne zaprojektowanie przyszłej eksploatacji.

Co to znaczy, że zarząd powierzył panu „koordynację prac przy reorganizacji pionu technicznego spółki"?

Zasadniczym celem jest poprawa komunikacji między kopalniami KHW i poszczególnymi działami firmy. Ważnym zadaniem jest uruchomienie procedur, które pozwolą na szybsze podejmowanie decyzji mających wpływ na realizację planów inwestycyjnych. A ponadto np. przygotowanie do eksploatacji parcel kopalń sąsiadujących ze sobą wymaga bardzo dobrej znajomości układów wentylacyjnych. Stąd konieczność wprowadzenia do Biura Produkcji osób, które posiadają stosowną wiedzę i będą w stanie opracować korzystne dla firmy rozwiązania.

CV

Robert Łaskuda

– od kwietnia jest wiceprezesem Katowickiego Holdingu Węglowego ds. produkcji. Wcześniej był dyrektorem kopalni Mysłowice-Wesoła. Jest inżynierem górnikiem, absolwentem Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.

Rz: Co zamierza pan zmienić w planach produkcji w KHW? W ubiegłym roku spółka miała trochę kłopotów z wydobyciem.

Robert Łaskuda: Poziom wydobycia jest uzależniony od wielu czynników. Znaczna ich część jest od nas niezależna, np. zagrożenia naturalne w postaci tąpań czy metanu. Oczywiście, dzięki profilaktyce potrafimy z tymi zagrożeniami walczyć lub je ograniczać, jednak są one głównym powodem opóźnień czy ograniczeń produkcji. Większy wpływ mamy na stosowane technologie i w nich należy upatrywać możliwości zmian prowadzących do poprawy warunków pracy i zwiększenia wydajności. Chodzi m.in. o rozbudowę mobilnych układów transportowych, w tym sprawniejszy dowóz załogi pod ziemią do miejsca pracy, co powinno skutkować lepszym wykorzystaniem maszyn i wzrostem wydobycia. Poprawa warunków pracy, a tym samym efektywności to także rozbudowa układów klimatyzacji, ale też większa niezawodność maszyn. No i jeszcze ten tzw. czynnik ludzki. Dzisiejszy sprzęt w kopalniach wymaga coraz wyższych kwalifikacji załogi, dlatego jest potrzeba większych nakładów na kursy i szkolenia, co w przyszłości przełoży się na wyniki produkcyjne i większe bezpieczeństwo górników.

Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku