– To poroniony pomysł – mówi wprost Andrzej Malinowski, prezydent Pracodawców RP. Chodzi o ideę Naczelnej Rady Adwokackiej przedstawioną wczoraj na łamach „Rz".
Rada chce, by przedsiębiorcy mogli finansować pomoc prawną z urzędu. Przy takich sprawach stawki dla adwokatów czy radców prawnych są niskie, często nie pokrywają kosztów pełnomocników. Prowadzi to do tego, że udział profesjonalnych pełnomocników w sprawach sądowych – jak uważa wiceminister sprawiedliwości Jerzy Kozdroń – jest zbyt mały. Na większe finansowanie z budżetu, pogrążonego w poważnych problemach, nie ma co liczyć. NRA uważa więc, że warto skorzystać ze wsparcia przedsiębiorców, którzy już dziś przeznaczają pieniądze na szczytne cele w ramach społecznej odpowiedzialności biznesu.
Rada nie ma gotowego projektu, ale mogłoby to działać na zasadzie dobrowolnego funduszu, na który firmy mogłyby wypłacać pieniądze, a którym zarządzałaby jednostka publiczna.
Niech adwokaci sami wspierają kolegów w ramach adwokackiej odpowiedzialności społecznej – mówi szef Pracodawców RP
– Adwokaci na rynku otrzymują fantastyczne wynagrodzenie, niech sami wspierają kolegów w ramach adwokackiej odpowiedzialności społecznej – denerwuje się Andrzej Malinowski. – Firmy to nie studnia bez dna, już i tak finansują mnóstwo rzeczy. Obawiam się, że z dobrowolności pomysł szybko ewaluowałby w obowiązkowość, a nie widzę związku między działalnością gospodarczą a zarobkami adwokatów z urzędu – dodaje Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek z Konfederacji Lewiatan.