Krynica 3-5.09.2013 r.
APEL
Wszystkim nam, sygnatariuszom tego apelu – reprezentantom różnych środowisk, głównie medialnych i wydawniczych - z trudem przychodzi zrozumieć, a tym bardziej zaakceptować treść unijnych i krajowych przepisów w zakresie podatku VAT, które dyskryminują kontent elektroniczny.
Nie sposób racjonalnie wyjaśnić, dlaczego wprowadza się nierówne stawki VAT za tą samą treść w wersji elektronicznej i w jej papierowym odpowiedniku. Za drukowaną prasę i książki, a także wydawnictwa na nośnikach takich jak np. karta pamięci albo dysk płaci się stawkę obniżoną. Natomiast e-booki i e-gazety/czasopisma, czyli te same wydawnictwa tyle, że w postaci niematerialnej (ściągane z Internetu/dostępne on-line) obciąża się 23 proc. stawką podstawową VAT. Stanowczo podkreślamy, że dla czytelnika ważny jest jak najszerszy dostęp do treści, nie zaś forma/sposób jej udostępniania. To nie koniec kuriozalnych przepisów. W oparciu o unijne regulacje, na które zgodziła się również Polska, gazeta/książka drukowana do celów podatku VAT jest towarem, natomiast e-gazeta/e-książka jest usługą elektroniczną, w stosunku do której nie można zastosować redukcji stawek VAT.
Brak opodatkowania tożsamych i podobnych towarów i usług (drukowanych i elektronicznych) taką samą stawką podatku VAT, nie uwzględniający postępu technologicznego tworzy zdecydowaną rozbieżność pomiędzy środowiskiem cyfrowym/on-line i drukowanym/papierowym. Stwarza to poważne przeszkody w sprawnym funkcjonowaniu Jednolitego Rynku Wewnętrznego Unii Europejskiej, utrudnia swobodny przepływu towarów i usług oraz zakłóca konkurencję. Komplikuje to także funkcjonowanie firm wydawniczych/medialnych, które nie mogą osiągnąć optymalnej efektywności ekonomicznej poprzez zastosowanie jednej stawki podatku VAT do całości kontentu drukowanego/papierowego i elektronicznego. W ten sposób uniemożliwia się rozwój rodzimych wydawnictw i nowoczesnych mediów, ograniczając ich rozwój, a tym samym popularyzację informacji, wiedzy i opinii społecznej.