Tusk: będziemy dalej stawiać na węgiel (krótka)

Premier Donald Tusk zapewnił we wtorek w Katowicach, że węgiel kamienny i brunatny na długie lata pozostaną podstawą polskiej energetyki i gospodarki. Szef rządu otworzył w stolicy Górnego Śląska targi górnicze - jedną z największych takich imprez w Europie.

Publikacja: 10.09.2013 11:52

Tusk: będziemy dalej stawiać na węgiel (krótka)

Foto: Bloomberg

PAP

"Polska gospodarka i polska energia, tak jak kiedyś stała na węglu, nadal będzie stała na węglu - w sposób nowocześniejszy, bardziej przyjazny środowisku, ale z całą pewnością to dla nas będzie przez długie, długie lata główną szansą" - zadeklarował premier, wskazując, że odnawialne źródła energii będą jedynie uzupełnieniem energetyki węglowej.

"Szanując cele ekologiczne, szanując potrzebę redukcji gazów, przede wszystkim CO2, będziemy jednak stawiali na węgiel; to znaczy będziemy tak inwestowali w przemysł wydobywczy, w przemysł maszyn górniczych, aby ograniczać emisję CO2 poprzez nowoczesne technologie, a nie poprzez wykreślanie węgla z naszej recepty energetycznej, z naszego miksu energetycznego" - powiedział Tusk.

Targi Górnictwa, Przemysłu Energetycznego i Hutniczego "Katowice 2013" potrwają do piątku w katowickim Spodku i na przylegającym do niego terenie. Na ekspozycję złożyły się m.in. potężne górnicze kombajny, lokomotywy i kolejki do podziemnego transportu, obudowy wyrobisk, przenośniki i wiertnice, systemy automatyki i sterowania. Organizatorzy szacują, że targi odwiedzi blisko 30 tys. zwiedzających z kilkunastu krajów świata.

Premier Tusk ocenił, że katowicka wystawa to najlepszy dowód na to, że - jak mówił - "przemysł, zarówno w wymiarze globalnym, europejskim, ale przede wszystkim tu w Polsce i Śląsku - jest absolutnie niezbędną, fundamentalną kwestią dla polskiej, światowej gospodarki", a nie - jak przekonywali niektórzy - reliktem dwóch poprzednich wieków.

"Dzisiaj możemy bardzo wyraźnie to stwierdzić, szczególnie w czasie globalnego kryzysu i kłopotów z energią, że na usługach i finansach nie postawimy zdrowej gospodarki; że przemysł nadal pozostaje kluczową gałęzią gospodarki, w tym przemysł wydobywczy, górnictwo, a także inne gałęzie przemysłu, takie jak hutnictwo czy energetyka" - ocenił szef rządu.

Jego zdaniem Polska bierze "bardzo poważny udział" w globalnym wyścigu o źródła energii, o energię oraz o przestrzeń, gdzie można produkować i sprzedawać własne produkty - w tym produkty przemysłu ciężkiego. Dowodem jest m.in. uznanie, jakim polskie konstrukcje i maszyny cieszą się na zagranicznych rynkach. Premier zapowiedział wsparcie finansowe dla promocji produktów przemysłu zaplecza górniczego na zagranicznych rynkach.

Tusk przypomniał, że gdy w Europie rozpoczęła się batalia o tzw. czystą energię, niektórzy chcieli przekreślić węgiel. Zaznaczył jednak, że polska "niepodległość energetyczna" wyklucza takie podejście.

"Niepodległość energetyczna - jeden z najważniejszych celów każdego rządu, w tym rządu polskiego - wymaga nie tylko dywersyfikacji źródeł energii, a więc połączeń gazowych, połączeń energetycznych, ale przede wszystkim maksymalnego wykorzystania własnych źródeł energii, a do tego potrzebny jest przemysł z tak rozwiniętą gałęzią, jaką dzisiaj jest w Polsce produkcja m.in. maszyn górniczych" - argumentował Tusk.

Dodał, że odnawialne źródła energii, jako bardzo potrzebne uzupełnienie dla polskiej energii, "będą jednak limitowane na tyle, na ile to jest możliwe w Europie".

"Chcemy mieć odnawialne źródła energii, ale dla nas kluczowy nadal będzie węgiel, węgiel brunatny, a w nieodległej przyszłości także gaz ze złóż gazu łupkowego. To jest przyszłość polskiej energetyki, a pieniądze europejskie, które trafią m.in. tutaj na Śląsk, będą w tej najbliższej perspektywie wykorzystywane także do tworzenia coraz nowocześniejszych technologii" - zapewnił szef rządu, według którego europejskie środki pomogą niebawem w tworzeniu synergii między kopalniami, elektrowniami a instytutami badawczymi.

Tusk przypomniał, że tylko przy wydobyciu węgla - kamiennego i brunatnego - w Polsce pracuje ponad 120 tys. osób. "Czy przyszłością polskiego rynku pracy nie jest bardziej górnictwo niż niektóre najbardziej wyrafinowane przemysły w tej przestrzeni energii odnawialnej? Czy więcej miejsc pracy będzie powstawało w nowoczesnych kopalniach i elektrowniach na węgiel czy przy wiatrakach?" - pytał premier, zaznaczając, że podobne pytania stawiał również swoim rozmówcom w Brukseli.

Według szefa rządu "trzeba szanować odnawialne źródła energii, ale nie możemy dać sobie zabrać naszego narodowego dobra". Podkreślił, że "każde państwo (...) przede wszystkim buduje swoją energetyczną i przemysłową niepodległość na własnych, ekskluzywnych zasobach - to, co jest ich oryginalną szansą traktują jako główne narzędzie" - mówił.

"Naszą szansą jest najmądrzejsze jak potrafimy, najbardziej nowoczesne wykorzystanie klasycznych, tradycyjnych, źródeł energii, w tym przede wszystkim węgla" - podsumował premier, dziękując górnikom i przedstawicielom branż pracujących na rzecz przemysłu wydobywczego, że przetrzymali kryzys ostatnich lat i "nieprzychylny okres dla węgla".

Słowa premiera przychylnie skomentował prezydent Katowic Piotr Uszok. "Słowa, które tutaj padły będą na długo zapamiętane. One były potrzebne" - powiedział. Dziennikarze pytali premiera o to, czy słowa o stawianiu na węgiel nie padają ze strony rządu zbyt późno oraz, czy mieszkańcy Śląska - gdzie tradycyjnie wybory parlamentarne wygrywa PO - mogą czuć się zawiedzeni tym, co rząd Tuska zrobił dla górnictwa.

Premier wskazał, że w ciągu sześciu lat rządów możliwe są także rozczarowania, jeżeli nie wszystko rządowi wyszło. Przypomniał jednak, że to jego rząd - jako pierwszy - przeznaczył w 2010 r. 400 mln zł z budżetu na tzw. inwestycje początkowe w kopalniach. Wspomniał też o niedawnej umowie Kompanii Węglowej i PGE na temat wieloletnich dostaw węgla dla nowych bloków energetycznych, które mają powstać w Elektrowni Opole.

"Gotowy jest wielki program przekierowania dużych pieniędzy europejskich na taki typ badań, które będą bezpośrednio związane z przemysłem, w tym z energetyką; także opartą na węglu" - mówił Tusk.

"Będziemy dbać o polski węgiel, tak jak staraliśmy się - może nie w wystarczający sposób, ale jednak staraliśmy się - od lat to robić" - zapewnił Tusk. Jego zdaniem rząd dlatego chce "ostrożnie" dopłacać do OZE, ponieważ wolałby "te pieniądze dopłacić do górnictwa, po to, żeby energetyka była z jednej strony przyjazna dla środowiska (...), ale by była przede wszystkim przyjazna dla rynku pracy".

Katowickie targi górnicze to największa tego typu impreza w Polsce i jedna z największych w Europie. Organizowane co dwa lata targi oraz towarzyszące im seminaria potrwają do piątku. Organizatorzy szacują, że odwiedzi je ok. 25-30 tys. zwiedzających z kilkunastu krajów świata.

Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!