W październiku zarejestrowano 1,04 mln nowych pojazdów wobec 999 255 rok temu — podała organizacja producentów ACEA. We wrześniu poprawa wyniosła 5,5 proc. Był to pierwszy wzrost przez 2 miesiące od sierpnia-września 2011 — podkreślił dyrektor ACEA ds. ekonomii i statystyki, Quynh Nhu Huynh. Po 10 miesiącach sprzedaż była mniejsza o 3,1 proc. i wynosi 10,4 mln sztuk.
Rekordowa recesja trwająca w strefie euro od sześciu kwartałów skończyła się w III kwartale, a w październiku poprawiły się nastroje konsumentów. Popyt zwiększył się w czterech z 5 największych europejskich rynkach samochodowych, w Hiszpanii aż o 34 proc. Przyczyniły się do tego na także nowości wprowadzone na rynek pod koniec 2012,. m.in. pierwsza kompaktowa krzyżówka Renaulta Captur i najnowsza wersja Opla Insigni.
- Mam wrażenie, że sytuacja przestała pogarszać się — stwierdził szef firmy doradczej EY we Francji, Jean-Francois Belorgey przed opublikowaniem komunikatu przez ACEA. — Może to jednak nie wystarczyć do zachęcania ludzi na dłuższa metę do kupowania samochodów. Włochy są bardzo niepewne, Hiszpania powoli poprawia się, a Francja ma problemy budżetowe. Dopiero gdy bezrobocie zacznie maleć rynek naprawdę wzrośnie — dodał.
Europejski rynek samochodów czeka jednak szósty rok spadku sprzedaży od czasu kryzysu długu, który wywołał recesję w strefie euro. W III kwartale doszło w gospodarce do niemal zastoju, a bezrobocie jest na rekordowo wysokim poziomie 12,2 porc. Mimo tego sprzedaż wzrosła w październiku na największych rynkach, w Niemczech, Francji, W. Brytanii i Hiszpanii, a zmalała we Włoszech.
Pomogły tańsze marki