Dziesięć dreamlinerów co miesiąc

Boeing jest bliski osiągnięcia zakładanego tempa produkcji 10 samolotów B787 miesięcznie — ogłosił jeden z szefów koncernu. 3 stycznia odbędzie się głosowanie nowej oferty Boeinga w zamian za produkcję B777X

Publikacja: 22.12.2013 15:21

Dziesięć dreamlinerów co miesiąc

Foto: Bloomberg

To największe tempo, jaki osiągnęliśmy przy jakimkolwiek samolocie — stwierdził wiceprezes Boeinga i dyrektor generalny zakładu w North Charleston (Płd. Karolina), Jack Jones. Nowy harmonogram zaczął obowiązywać 14 listopada, ale koncern nie produkuje jeszcze planowanej liczby. Gdy do niej dojdzie, będzie mógł dostarczyć w tym roku jak zakładał co najmniej 60 dreamlinerów — dodał Jones. Po 11 miesiącach wydano klientom 54 maszyny, mimo 3 miesięcy postoju z powodu przegrzewających się baterii.

Osiągnięcie tego pułapu pozwoli Boeingowi zbliżyć się do następnego celu — produkowania 12 sztuk co miesiąc w połowie 2016 r. i 14 miesięcznie koło 2019 r. — powiedział Jones.

Montaż końcowy odbywa się w 2 zakładach Boeinga, w Charleston i w Everett. Tylna i środkowa część kadłuba wszystkich B787 powstają w Południowej Karolinie.

Od przyszłej jesieni zakład ten zacznie produkcję większej wersji, B787-9 — zapowiedział Jones. — Chcemy, aby w Seattle uporali się ze wszystkimi problemami, jakich można by spodziewać się, bo maja do tego wszystko co potrzeba, a kiedy to zrobią, będziemy gotowi do podjęcia produkcji -- dodał.

W I kwartale koncern poinformuje, gdzie będzie produkować najdłuższą wersję dreamlinera, B787-10, który na razie jest na etapie projektowania.

Zakład w Charleston będzie nadal wytwarzać te same elementy kadłuba, trwają natomiast spekulacje co co miejsca końcowego montażu, bo elementy te mogą być za duże, aby można było je transportować specjalnie stworzonym do tego samolotem cargo, Dreamlifter. Airbus ma własnego odpowiednika, Bieługę. — Istnieje możliwość tego montażu na miejscu, po pewnych modyfikacjach — wyjaśnił Jones.

W bieżącym roku zakład w Południowej Karolinie rozbudował działy produkcji elementów kadłuba, dodał ośrodek technologii informacji i ośrodek projektowy części mechanicznych, przygotował teren pod budowę ośrodka projektowania napędu. — Nie będziemy musieli zależeć tak bardzo od Seattle — powiedział Jones.

Koncern zatrudnia w tym stanie 6700 pracowników, w tym 400 inżynierów. Na początku grudnia koncern wynajął działkę o powierzchni 190 ha (468 akrów) przylegającą do obecnej 108 ha. Na części powstanie nowa lakiernia.

Gdzie ma powstawać B777X?

Prezes działu samolotów cywilnych BCA, Ray Conner poinformował załogę, że koncern otrzymał od władz 22 stanów propozycje 54 lokalizacji produkcji najnowszego samolotu B777X i zamierza ograniczyć krótką listę do kilku. Nie powiedział, czy stan Waszyngton znajdzie się na tej liście.

W regionie Seattle powstaje pierwsza wersja B777. Koncern chciał produkować nową w tym samym regionie, zaproponował załodze nowy 8-letni układ zbiorowy, ale związek mechaników odrzucił go jako zbyt niekorzystny.

Jeśli produkcja B777X trafi do innego stanu, to może zapoczątkować powolne wychodzenie Boeinga z produkcji lotniczej w stanie Waszyngton. Zdaniem wielu analityków zachowanie produkcji w tym stanie wiąże się z najmniejszym ryzykiem i kosztami., bo powstaje tu B777, załoga jest doświadczona i przeszkolona, władze stanowe zapewniają zachęty finansowe.

W związku z wysoką stawką rośnie presja na szefa miejscowej organizacji związkowej IAM Toma Wroblewskiego, by zorganizować głosowanie nad drugą złagodzona propozycją koncernu. Żądała tego część mechaników z Everett.

Nie wiadomo jednak, ilu z 31 tys. członków IAM przyjęłoby nowe warunki pracodawcy. Wielu uważa, że nie ma sensu ponownie głosować, bo propozycje zostały odrzucone znaczną większością, a oni nie chcąc rezygnować z systemów emerytalnych.

Ostatecznie kierownictwo krajowe związku IAM zadecydowało, że 3 stycznia odbędzie się drugie głosowanie w sprawie poprawionej przez Boeinga oferty z 12 grudnia.

Samolot B777X zyskuje tymczasem popularność. Od ogłoszenia na salonie w Dubaju w listopadzie podjęcia prac nad jego produkcją Boeing otrzymał już zamówienia na rekordową liczbę 259 o wartości 95 mld dolarów. Cathay Pacific Airways kupiła właśnie 21 sztuk za ponad 7 mld dolarów.

To największe tempo, jaki osiągnęliśmy przy jakimkolwiek samolocie — stwierdził wiceprezes Boeinga i dyrektor generalny zakładu w North Charleston (Płd. Karolina), Jack Jones. Nowy harmonogram zaczął obowiązywać 14 listopada, ale koncern nie produkuje jeszcze planowanej liczby. Gdy do niej dojdzie, będzie mógł dostarczyć w tym roku jak zakładał co najmniej 60 dreamlinerów — dodał Jones. Po 11 miesiącach wydano klientom 54 maszyny, mimo 3 miesięcy postoju z powodu przegrzewających się baterii.

Pozostało 88% artykułu
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?