Kryzys finansowy i w jego wyniku spadek gospodarczy zaszkodził europejskiemu rynkowi samochodów, który w ubiegłym roku zmalał o 25 proc. (4,3 mln pojazdów) wobec poziomu z 2007 r. - wyliczyli analitycy z Moody's Investors.
Opublikowane teraz dane wskazują, że sprzedaż i rejestracja nowych samochodów we Francji wzrosła w grudniu o 9,4 proc., we Włoszech o 1,4, w Hiszpanii o 18,2 proc. i w Belgii o 12,3 proc., co wskazywałoby, że spadek popytu ma już prawdopodobnie dołek za sobą.
Analityk sektora motoryzacji w ISI Group, Arndt Ellinghorst jest optymistą. - Są to zdecydowane dowody ożywienia sprzedaży napędzanego niskimi kosztami finansowymi, większej wartości resztowej (wartości w momencie odsprzedaży), lepszym cenom samochodów używanych i znacznie większej sprawności paliwowej nowych - stwierdził.
Grudniowa poprawa we Francji do 175 336 sztuk była konsekwencją skoku o 38 proc. (41 915 szt.) osiągniętego przez Renaulta.
Sprzedaż we Włoszech, czwartym rynku europejskim zwiększyła się o 1,4 proc. do 88 705 pojazdów - podał resort transportu