Polacy zmieniają zwyczaje zakupowe

Liczba wizyt w centrach handlowych spadła w grudniu o ponad 10 procent ?w porównaniu z ubiegłym rokiem. Konsumenci zaczęli inaczej robić zakupy.

Publikacja: 13.01.2014 03:56

Polacy zmieniają zwyczaje zakupowe

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik PG Piotr Guzik

– Grudzień 2013 roku wypadł znacznie słabiej niż grudzień rok wcześniej. W ujęciu miesięcznym polskie centra handlowe odwiedziło nieco ponad 2 proc. mniej osób niż w listopadzie. W ujęciu rocznym spadek wyniósł ponad 10 proc. – wyjaśnia Maciej Kowalczyk z firmy Experian, która przygotowuje FootFall Index Polska.

Tymczasem niemal wszystkie ogłaszane pod koniec 2013 r. badania zakładały wzrost wydatków świątecznych Polaków – zwłaszcza w przypadku prezentów mieli być szczególnie hojni. Może to świadczyć o rosnącym znaczeniu zakupów internetowych. Ale e-handel w Polsce wciąż odpowiada maksymalnie za 5–6 proc. sprzedaży detalicznej.

Najwyraźniej konsumenci wciąż ostrożnie wydają pieniądze. Potwierdzają to dane o wynikach odwiedzin w galeriach handlowych w pierwszym tygodniu stycznia, czyli sezonie wyprzedaży.

Większy wybór

Experian, podając dane o liczbie wizyt w galeriach handlowych w grudniu, zwraca uwagę na kilka powodów tak słabych wyników. W 2012 r. w grudniu było więcej dni weekendowych, co skłaniało do częstszych zakupów. Z kolei w 2013 r. wiele osób zdecydowało się wyjechać na przerwę świąteczno-noworoczną, ponieważ wystarczyło tylko kilka dni urlopu, by wypoczynek przedłużyć do niemal 2 tygodni. W tygodniu od 23 grudnia liczba wizyt w centrach handlowych spadła w ujęciu tygodniowym aż o ponad 30 proc.

– Nie wolno jednak ignorować sygnałów, że zmienia się rynek handlowy, a wybór z każdym rokiem rośnie. Pojawia się więcej kanałów dystrybucji i rośnie podaż. Klient ma więcej możliwości zakupu towarów i nie zawsze wybiera centrum handlowe – dodaje Maciej Kowalczyk.

– Wskaźnik odwiedzalności w centrach handlowych na przestrzeni 2013 spadł o ok. 7 proc. rok do roku. Wynika to głównie ze wzrostu podaży nowych obiektów handlowych w kraju – część klientów zmienia miejsce dokonywania zakupów i wybiera nowo otwarte obiekty. Dodatkowo rośnie udział sprzedaży internetowej w Polsce – mówi Małgorzata Gajuk, associate director w Dziale Rynków Kapitałowych BNP Paribas Real Estate. Jak wyjaśnia, rocznie na rynek trafia ok. 500–600 tys. mkw. nowych centrów handlowych.

Co na to właściciele i firmy zarządzające centrami? Większość, jak choćby firma Apsys, nie odpowiedziała na nasze pytania, czy faktycznie odnotowały spadek liczby wizyt. Prezes GTC Alain Ickovics twierdzi, że w centrach tej spółki  nie zaobserwowano spadku odwiedzin, ale nie ma jeszcze twardych danych – ich zbieranie wciąż trwa.

Nadal oszczędzamy

Najemcy także są ostrożni i unikają odpowiedzi, zasłaniając się brakiem danych, ale kilka firm zarówno z branży odzieżowej, jak i handlu elektroniką przyznało, że są rozczarowane wynikami w sezonie świątecznym. – Wszyscy mieli nadzieję, że faktycznie kryzys się skończył. Tymczasem można to stwierdzić tylko po obrotach w internecie – mówi prezes jednej z firm.

Sprzedaż e-sklepów w ujęciu rocznym rosła nawet po kilkadziesiąt procent. Ale o kondycji branży decydują wciąż tradycyjne placówki.

Słabe dane grudniowe mogą potwierdzać jeszcze jeden trend – konsumenci inaczej robią zakupy. Dla większości styczniowe wyprzedaże to okazja to solidnych oszczędności, dlatego przesuwają zakupy właśnie na ten okres.

Potwierdzają to dane FootFall Index Polska:  w pierwszym tygodniu stycznia liczba odwiedzających galerie handlowe mocno wzrosła – tak w ujęciu tygodniowym, jak i rocznym.

Centra handlowe dla każdego

W Polsce działa już ponad 400 takich obiektów. Choć rynek wydaje się nasycony, wciąż powstają kolejne. W 2012 r. centra handlowe łącznie wygenerowały ponad 110 mld zł obrotów. W przeliczeniu na jednego mieszkańca Polski dało to  2,86 tys. zł – rok wcześniej było to 2,68 tys. zł.  Galerie są krytykowane za niszczenie przestrzeni miejskiej – z ich powodu spadło znaczenie ulic handlowych, a konsumenci potrafią w centrach spędzać całe dnie. Choć na pierwszy rzut oka najbardziej nasycone galeriami handlowymi wydają się największe aglomeracje, to jednak wciąż daleko im choćby do miast  Europy Zachodniej. Najwięcej ich powierzchni na tysiąc mieszkańców przypada w miastach średniej wielkości – kilka lat temu deweloperzy uznali je za najbardziej perspektywiczny kierunek rozwoju. Dlatego dzisiaj najwięcej centrów jest choćby w Rzeszowie czy Gorzowie Wielkopolskim.

– Grudzień 2013 roku wypadł znacznie słabiej niż grudzień rok wcześniej. W ujęciu miesięcznym polskie centra handlowe odwiedziło nieco ponad 2 proc. mniej osób niż w listopadzie. W ujęciu rocznym spadek wyniósł ponad 10 proc. – wyjaśnia Maciej Kowalczyk z firmy Experian, która przygotowuje FootFall Index Polska.

Tymczasem niemal wszystkie ogłaszane pod koniec 2013 r. badania zakładały wzrost wydatków świątecznych Polaków – zwłaszcza w przypadku prezentów mieli być szczególnie hojni. Może to świadczyć o rosnącym znaczeniu zakupów internetowych. Ale e-handel w Polsce wciąż odpowiada maksymalnie za 5–6 proc. sprzedaży detalicznej.

Pozostało 85% artykułu
Biznes
Rekordowa liczba bankructw dużych firm na świecie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Święta spędzane w Polsce coraz popularniejsze wśród zagranicznych turystów
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki