W poniedziałek rząd w Delhi zniósł zakaz lądowania tych największych na świecie samolotów cywilnych, otwierając nowe możliwości posiadaczom A380, m.in. Singapore Airlines, Emirates i Lufthansie. Niemcy zareagowali początkowo z dystansem ogłaszając, że nie mają natychmiastowych planów używania swych maszyn na tych szlakach.

Teraz prezes Christoph Franz oświadczył w wywiadzie dla Forum Globalnych Rynków agencji Reutera, portalu dla specjalistów od kwestii finansowych, że "jesteśmy zainteresowani używaniem A380 także na dużych indyjskich rynkach".

Powiedział, że Lufthansa planowała docelowo korzystanie z tych samolotów w lotach do Indii, ale dodał, że premiera nastąpi później w  tym roku, bo flota 10 maszyn została juz rozplanowana w obecnym rozkładzie. Będzie to możliwe w letnim rozkładzie lotów, ale "najprawdopodobniej zrobimy to w  zimowym 2014/15 r."

Zgodnie z indyjskimi przepisami A380 będą mogły lądować na 4 głównych lotniskach - w Delhi, Mumbaju, Bangalore i Hyderabadzie - które mają  wyposażenie do obsługi tak dużych maszyn.