Podyskutuj z nami na Facebooku: www.facebook.com/ekonomia. Czy fala przejęć w branży spożywczej będzie korzystna dla konsumentów?
Opinia:
Krzysztof ?Pawiński, prezes grupy Maspex Wadowice
Od początku postawiliśmy na rozwój oparty o budowę marek silnie zakorzenionych w świadomości konsumentów i akwizycje, które mogą powiększyć skalę naszej działalności i rozszerzyć ofertę produktów markowych. W ciągu ponad ?20 lat obecności na rynku, przeprowadziliśmy 16 przejęć, w tym 9 za granicą. Przejęcia rozpoczęliśmy w okresie, kiedy bardzo mało firm o tym w ogóle myślało. Cały czas monitorujemy rynek i sprawdzamy różne możliwości rozwoju w Polsce, jak i za granicą. Analizujemy różne oferty i dokonujemy starannego wyboru, bo jak podają statystyki, zdecydowana większość przejęć się nie udaje. Interesują nas firmy mające podobny do naszego system dystrybucji oraz profil, czyli producenci artykułów spożywczych trwałych, mających długi termin przydatności.
Handel też się konsoliduje
Polski rynek wciąż jest mocno rozdrobniony. Przejęcie hipermarketów Real przez Auchan to dopiero początek. Roland Berger typuje, że ruchy konsolidacyjne możliwe są m.in. w segmencie supermarketów. Tam celem przejęcia może być dynamicznie rozwijająca się sieć Dino oraz Stokrotka, która ostatnio mocno poprawiła wizerunek i usprawniła logistykę. Wprawdzie Emperia, właściciel Stokrotki, zarzeka się, że sieć nie jest na sprzedaż, ale analitycy są innego zdania. Zwracają uwagę, że niedawno Emperia zdecydowała się na wydzielenie biznesu związanego z nieruchomościami. To uprości wycenę obu dywizji i może być pierwszym krokiem do sprzedaży. Dalsza konsolidacja jest też możliwa w segmencie dystrybucyjnym. Tam prym wiedzie Eurocash, który pod koniec 2011 r. przejął od Emperii spółkę Tradis i umocnił swoją pozycję rynkową. Ostatnie dwa lata upłynęły mu na porządkowaniu grupy. Musiał też spłacać wysoki kredyt zaciągnięty na sfinansowanie zakupu Tradisu. Restrukturyzacja przejętej firmy ma się już ku końcowi, a zadłużenie Eurocashu znacząco spadło. Zdaniem ekspertów nadszedł czas na kolejne przejęcie. Zresztą niedawno Eurocash znów o sobie przypomniał, nawiązując współpracę kapitałową z Kolporterem. Przejmować chce też Czerwona Torebka, kontrolowana przez Mariusza Świtalskiego. Obecnie działa w segmencie supermarketów i dyskontów. Nie kryje swojego apetytu, ale zarazem narzeka, że na rynku trudno jest znaleźć ciekawy podmiot. Te obecnie wystawione na sprzedaż najczęściej borykają się z głębokimi problemami. A taka transakcja może kupującemu przynieść więcej problemów niż korzyści.
—kmk