Z ankiety przeprowadzonej przez „Rz" (udział w niej wzięło 15 firm) wynika, że w ubiegłym roku wartość spraw, które trafiły do windykacji na rynku polskim, wyniosła 14,78 mld zł. To nieznacznie więcej niż rok wcześniej – wtedy było to 14,77 mld zł. Wierzytelności w ubiegłym roku sprzedawały nie tylko banki i firmy telekomunikacyjne.
Na taki ruch zdecydowała się też firma pożyczkowa Provident. To oczywiście dobra informacja dla windykatorów – sprzedawane pakiety zapewniają im bowiem prace na kolejne lata. Zdaniem ekspertów również w tym roku o podaż można być spokojnym.
– Rynek obrotu portfelami wierzytelności rozwija się bardzo dynamicznie i ta tendencja utrzyma się w 2014 r. Zarówno podaż, jak i popyt na pakiety wierzytelności są podyktowane rosnącym rynkiem należności. Największymi „dostawcami" wierzytelności są niezmiennie banki, zaraz po nich plasują się usługodawcy telekomunikacyjni – uważa Mariusz Pawłowski, prezes e-Kancelarii.
Firma Ultimo szacuje, że w 2014 r. na sprzedaż zostaną wystawione złe długi konsumenckie na około 9 mld zł – w 2013 r. było to około 10 mld zł.
Wciąż małym rynkiem pozostaje segment wierzytelności korporacyjnych. Z nadzieją branża patrzy na na sektor wierzytelności hipotecznych. Na razie, jak przyznają sami windykatorzy, zarówno oni, jak i banki dopiero uczą się tego rynku.