Grać można na różne sposoby: samemu, z innymi graczami przez lokalną sieć, a także w internecie z ludźmi z całego świata. Kiedyś jednak internetu nie było i grało się w grupach znajomych na pierwszych konsolach albo na dwóch klawiaturach podłączonych do jednego komputera. Z racji tego, że  konsole podłącza się do ekranów telewizorów, a przed nimi przeważnie jest jakaś kanapa, trend grania w grupie znajomych w salonie zyskał nazwę couch play. Producenci wracają do tego typu rozrywki.

Sprawdzają się takie gry, które pozwalają się cieszyć szybkim tempem rozgrywki i angażować w to znajomych. Paweł Matyjewicz z firmy Bloober Team, polskiego producenta gier komputerowych mówi:  Społeczność graczy to z reguły dorosłe osoby, które pamiętają czasy chociażby PSX'a i wspominają wspólne pogrywanie z kumplami. Od ubiegłej generacji konsol mieliśmy wysyp tytułów czysto imprezowych, a nic tak nie poprawia humoru jak granie np. w Guitar Hero – dodaje Matyjewicz.

Wspominany PSX to produkt z 2003 roku należący do szóstej generacji konsol. 11 lat później mamy do dyspozycji generację numer osiem i sprzęty wyposażone w przeróżne kontrolery odczytujące nasz ruch. Ze znajomymi można grać w Tiny Brains od Spearhed Games, grę zręcznościową połączoną z rozwiązywaniem zagadek logicznych. Przygotowano ją tak, żeby wymagała drużynowego połączenia sił i przegadania, jak wspólnie pokonać jakiś trudniejszy moment. Podobnie Toto Temple od Juicy Beast, kiedyś gra platformowa, teraz tytuł zapowiadany na najnowszą, najbardziej oczekiwaną konsolę Ouya. Ten gadżet także pokazuje ważny trend – Ouya została sfinansowana poprzez crowdfunding, czyli jej budowę sfinansowali internauci. W największym serwisie przeznaczonym na takie zbiórki, Kickstarterze, internauci w ciągu miesiąca przekazali prawie 9-krotnie większą kwotę niż zakładany budżet (8,5 mln wobec 950 tys. dolarów).

My także mamy reprezentantów  kanapowego trendu. Wspominany producent gier Bloober Team pochodzi z Krakowa i ma na swoim koncie wiele pionierskich rozwiązań. Pierwsza polska gra na konsoli PS Vita pochodziła właśnie od nich, obecnie wypuścili na rynek „Basement Crawl", pierwszą grę z Polski na najnowszy model PS4. Według Piotra Babieno, szefa Bloober Team - na całym świecie gry multiplayerowe kreują nowe trendy. Jednak wciąż wielu graczy ceni sobie natychmiastową interakcję i poczucie wspólnoty z osobami siedzącymi obok. Szczególnie istotny ten trend jest w przypadku nowych konsol na rynku. Babieno tłumaczy, że zanim firma przystąpiła do realizacji Basement Crawl, przeprowadzono dokładny research zarówno potencjalnej konkurencji, jak i trendów rynkowych. Weźmy pod uwagę gracza, który kupuje sobie nową konsolę. Zapewne zakupi 1, 2 lub 3 gry pudełkowe. Chciałby podzielić się swoją radością z nowej konsoli z najbliższymi.  I o ile fajnie jest pokazać grę z przepiękną, fotorealistyczną grafiką, a o tyle żadna z obecnych na Playstation 4 gier nie pozwala na dzielenie się emocjami - czyli wspólną grą na kanapie. W tym momencie pojawia się Basement Crawl, polskiej produkcji. Według Babieno - takiej masy miodu we wspólnym graniu na kanapie gracze na Playstation jeszcze nie mieli.

Pozostaje czekać na kolejne tytuły z Polski, które z powodzeniem podbiją nowy segment rynku.