78,5 tys. przedstawicieli branży telefonii mobilnej zarejestrowało się na rozpoczętych wczoraj targach Mobile World Congress w Barcelonie – 3 tys. więcej, niż oczekiwał organizator – stowarzyszenie GSMA, i o 6 tys. więcej niż rok temu.
W cieniu 19 mld dolarów
Gwiazdami targów są założyciel Facebooka Mark Zuckerberg (wystąpi dziś) i prezes oraz współzałożyciel komunikatora Whatsapp, wywodzący się z Rosji Jan Koum. Zuckerberg i Koum dopiero co dopięli transakcję wartą 19 mld dol., w wyniku której sieć społecznościowa stanie się właścicielem komunikatora.
17 stanowisk mają na tegorocznych targach polskie firmy i organizacje
To właśnie dlatego udział Kouma we wczorajszej prezentacji zgromadził na sali tłumy, które przerzedziły się wraz z jego zejściem ze sceny. Koum w wytartych dżinsach, wyciągniętym podkoszulku i bez prezentacji w PowerPoincie przekonywał, że możliwość komunikacji to nieodłączna cecha demokracji i że każdy człowiek powinien mieć prawo do korzystania z sieci 4G. Gdy to mówił, nawet na jego twarzy błąkał się uśmiech.
Pytany, jak przebiegały negocjacje z Zuckerbergiem, powiedział: „To była zabawa". – W II kwartale tego roku wprowadzimy w WhatsApp rozmowy głosowe – zapowiedział Jan Koum. Gratulował mu tej nowinki prezes Tele 2 Mats Granryd, który zaprezentował szwedzką grupę (niegdyś właściciela sieci stacjonarnych) jako oferującą tylko taryfy mobilnego internetu i stawiającą na tę usługę.