Reklama
Rozwiń

Sojusz P3 może powstać w połowie 2014 r.

Zgoda władz USA znacznie przybliżyła powstanie sojuszu 3 największych na świecie armatorów w transporcie kontenerowym. P3 może zacząć działalność już w połowie 2014 r. zmniejszając koszty partnerów

Publikacja: 25.03.2014 12:47

Największy na świecie duński Maersk Line z konglomeratu A. P. Moller-Maersk, drugi, szwajcarski Mediterranean Shipping Co. i trzeci, francuski CMA-CGM otrzymaly od amerykańskiej Federalnej Komisji Morskiej (FMC) zgodę na proponowany sojusz P3. Zgodzić muszą się jeszcze władze europejskie i chińskie, ale za największą przeszkodę uważano zatwierdzenie go przez Amerykanów. Zgoda dotyczy transportu na szlakach z i do portów amerykańskich. Unia Europejska i Chiny powinny zatwierdzić sojusz w II kwartale, więc P3 mógłby zacząć działalność w połowie roku.

Po otrzymaniu wymaganej zgody od wszystkich zainteresowanych trójka z Europy będzie kontrolować 40 proc. transportu towarów kontenerami z Azji do Europy i przez Pacyfik i Atlantyk. Asia Shippers Council szacuje, że na sojusz przypadnie 42 proc. handlu Azji z Europą i 24 proc. handlu przez Pacyfik.

Armatorzy nie zdecydowali się na pełną fuzję, ale będą razem dysponować flotą 255 statków o łącznej ładowności 2,6 mln standardowych 6-metrowych kontenerów i ich odpowiedników i obsługiwać szlaki Azja-Europa, przez Pacyfik i przez Atlantyk (Europa Płn. i M. Śródziemne). Duńczycy wniosą do sojuszu ponad 100 jednostek. Trzej armatorzy będą nadal organizować całkowicie niezależnie sprzedaż, marketing i obsługę klientów.

Oszczędność kosztów, niższe stawki

Umowa podobna do code-sharing linii lotniczych pozwoli obniżyć koszty funkcjonowania dzięki korzystaniu ze statków partnerów i urządzeń portowych. Przyczyni się też do szybszego i tańszego transportu. Analitycy z Macquarie Research szacują, że sam Maersk Line zmniejszy swe koszty o miliard dolarów rocznie, a ich koledzy z banku inwestycyjnego Alm. Brand Markets mówią o 6 proc. oszczędności.

Te elementy spowodowały, że mniejsi armatorzy, spedytorzy cargo i dostawcy paliwa byli przeciwni tworzeniu takiego giganta obawiając się osłabienia swej pozycji w proponowaniu własnych stawek. — P3 jest bardzo bliski monopolu. Taka koncentracja mocy przewozowych jest nie do utrzymania — protestował wcześniej John Lu, szef Asian Shippers Forum, największej azjatyckiej organizacji właścicieli statków i spedytorów.

Amerykański urząd wyjaśnił swą decyzję tym, że ustalił, iż sojusz nie spowoduje „tym razem mimo zmniejszenia konkurencji bezzasadnego wzrostu kosztów transportu czy bezzasadnego zmniejszenia usług transportowych". Szef FMC William Doyle dodał, że jego urząd pracuje nad programem monitorowania P3, aby sojusz przestrzegał reguł.

Nadwyżka mocy

Transport kontenerowy cierpiał na nadmiar mocy przewozowych po rekordowych zamówieniach nowych statków w 2007 r., tuż przed światowym kryzysem finansowym, który mocno zaszkodził wymianie handlowej. Stawki w transporcie między Azją i Europą zmalały niemal o połowę, a drogie paliwo zwiększyło popyt na większe i oszczędniejsze jednostki. Na zatłoczonym rynku pojawiły się więc nowe statki.

Analitycy oceniają nadwyżkę mocy przewozowych obecnie na 22 proc. W tych warunkach trudno będzie innym sojuszom dorównać skuteczności P3, więc to on będzie teraz ustalać reguły gry — uważa prezes kopenhaskiej SeaIntel Maritime Analysis, Lars Jensen. — W ciągu najbliższych 5 lat będziemy mieć do czynienia z falą konsolidacji, której nikt nie chce, ale nie będzie w stanie przeciwstawić się jej.

Rzadko dochodzi do dużych fuzji w tym sektorze, który przewozi 95 proc. wszystkich przetworzonych towarów. Pojawiają się jednak pierwsze oznaki tej konsolidacji. Niemiecki Hapag-Lloyd jest zaawansowany w rozmowach z 16. na świecie, chilijskim armatorem Compaňia Sud Americana de Vapores z Valparaiso, o zdolności przewozowej 281 796 typowych kontenerów TEU, o stworzeniu czwartego na świecie przewoźnika kontenerów, za P3. Umowa ma być sfinalizowana w końcu kwietnia.

Największy na świecie duński Maersk Line z konglomeratu A. P. Moller-Maersk, drugi, szwajcarski Mediterranean Shipping Co. i trzeci, francuski CMA-CGM otrzymaly od amerykańskiej Federalnej Komisji Morskiej (FMC) zgodę na proponowany sojusz P3. Zgodzić muszą się jeszcze władze europejskie i chińskie, ale za największą przeszkodę uważano zatwierdzenie go przez Amerykanów. Zgoda dotyczy transportu na szlakach z i do portów amerykańskich. Unia Europejska i Chiny powinny zatwierdzić sojusz w II kwartale, więc P3 mógłby zacząć działalność w połowie roku.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Biznes
Trump wysyła listy i grozi BRICS, polskie firmy liderami AI, paraliż w Rosji
Biznes
Benefit Systems na rynku wellbeing: przepis na skalowalny sukces
Biznes
Spotify zirytował turecki rząd. Playlisty obrażają żonę Erdogana
Biznes
Napięcia UE–Chiny. Rozmowa Trumpa i Zełenskiego i szczyt BRICS w Rio
Biznes
Rosyjski bogacz traci majątek. Sfinansuje wojnę Putina