Jak chronić samoloty cywilne przed rakietami?

Zestrzelenie nad Ukrainą samolotu z Malezji, ślady po szrapnelu na wraku maszyny wynajętej przez Air Algerie, pociski Hamasu padające koło lotniska w Tel Awiwie ożywiły zadawane do dawna pytanie: Czy samoloty liniowe mogą ochronić się przed rakietami — pisze „Wall Street Journal”

Publikacja: 27.07.2014 16:36

Ataki sprzed 10 lat pociskami krótkiego zasięgu z czujnikami temperatury skłoniły producentów samolotów i organy nadzoru do zastanawiania się, czy wyposażać samoloty komercyjne w systemy ochrony antyrakietowej. Wówczas uznano, że to zbyt kosztowne, zawodne i ostatecznie zbyt niebezpieczne dla samolotów pasażerskich.

Ostrzał okolic lotniska Davida Ben Guriona w Tel Awiwie doprowadził do odwołania na ponad dobę lotów przez wszystkie linie lotnicze (poza trzema izraelskimi), sparaliżował transport z i do Izraela oraz wywołał na nowo dyskusję o tych systemach ochrony.

Problem jest tak samo trudny jak 10 lat temu. Po pierwsze dlatego, że nie istnieje sprzęt pokładowy, który chroniłby samolot przed niekierowanymi pociskami wystrzeliwanymi przez Hamas. Nie można zmienić ich trajektorii jak w przypadku pocisków z celownikami na wyższą temperaturę. Izrael ma system Iron Dome (Żelazny puklerz) przechwytywania rakiet małymi pociskami, ale nie można ich instalować w samolotach cywilnych.

Różne rakiety ziemia-powietrze wymagają różnych systemów obrony, stwarzając liczne możliwości dla producentów, ale zmieniłyby zasadniczo rolę cywilnych pilotów. Wyposażanie samolotów w systemy antyrakietowe kosztowałoby miliardy dolarów zamieniając pracę pilota w prawdziwy koszmar; dodatkowo powstałyby nowe kwestie bezpieczeństwa z racji samego sprzętu: lasery są szkodliwe dla wzroku, inne środki obrony mogą być trujące.

Większość systemów antyrakietowych przeznaczonych dla samolotów i śmigłowców ma zwalczać pociski krótkiego zasięgu i wystrzeliwane z rusznic na ramieniu, Manpads. USA wyposażyły większość swych jednostek transportu wojskowego w takie urządzenia ochronne, zrobiły to także W. Brytania i Australia. Systemy produkowane przez Northropa Grummana znajdują się na wyposażeniu samolotów szefów państw, np. Air Force One prezydenta USA. Niemcy zamówiły go do samolotu kanclerza.

Tylko Izrael postanowił wyposażyć w te urządzenie swe samoloty cywilne — po incydencie w 2002 r., gdy strzelono do samolotu Arkia startującego z Mombasy. Pocisk chybił. Zgodnie z rządowym programem Sky Shield (Podniebna tarcza) odrzutowce narodowego przewoźnika El Al, a także Arkia i Israir są wyposażane w taki sprzęt produkcji miejscowego Elbit Systems. Izrael uznał, że korzyści są większe od kosztów i obaw o bezpieczeństwo.

System o nazwie C-MUSIC (od Multi Spectral Infrared countermeasure) składa się aparatu na podczerwień DIRCM, który kieruje wiązkę lasera na czujnik wykrywania wyższej temperatury rakiety i sprowadza ją z namierzonej trajektorii. Mają go już niektóre samoloty El Al i Israir — twierdzi wiceprezes działu sprzętu elektrooptycznego w Elbit, Adi Dar. Nie wiadomo tylko, ile samolotów.

W Stanach też sprawdzano przydatność takich systemów, przeprowadzono testy w lotach z rozwiązaniami Northropa Grummana i BAE Systems. W 2010 r. rząd USA stwierdził, że zamontowanie ich w samolotach na ponad 100 pasażerów kosztowałoby 43 mld dolarów w ciągu 20 lat.

Samolot lot MH17 nie byłby bardziej bezpieczny gdyby miał taką ochronę. Został trafiony rakietą Buk naprowadzaną radarem, co wymagałoby zupełnie innego sprzętu do jej likwidacji. — Ochrona przed pociskami kierowanymi radarem jest znaczne trudniejsza od zwalczania pocisków na podczerwień — ocenia John Clifford, szef brytyjskiego oddziału zrzeszenia Old Crows, ugrupowania badającego prowadzenie wojny elektronicznej.

Ataki sprzed 10 lat pociskami krótkiego zasięgu z czujnikami temperatury skłoniły producentów samolotów i organy nadzoru do zastanawiania się, czy wyposażać samoloty komercyjne w systemy ochrony antyrakietowej. Wówczas uznano, że to zbyt kosztowne, zawodne i ostatecznie zbyt niebezpieczne dla samolotów pasażerskich.

Ostrzał okolic lotniska Davida Ben Guriona w Tel Awiwie doprowadził do odwołania na ponad dobę lotów przez wszystkie linie lotnicze (poza trzema izraelskimi), sparaliżował transport z i do Izraela oraz wywołał na nowo dyskusję o tych systemach ochrony.

Pozostało 83% artykułu
Biznes
Rekordowa liczba bankructw dużych firm na świecie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Święta spędzane w Polsce coraz popularniejsze wśród zagranicznych turystów
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki