Polska chce wziąć swe euro z programu Łącząc Europę

Do programu „Łącząc Europę” Polska zgłosi siedem projektów transportowych: sześć kolejowych i jeden drogowy. Na dobry początek.

Publikacja: 15.09.2014 04:00

Polska chce wziąć swe euro z programu Łącząc Europę

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek jd Jerzy Dudek

Łączna wartość siedmiu polskich projektów wyniesie prawie 12 mld zł, a szacowane unijne dofinansowanie – ponad 4,8 mld zł. Jedyna inwestycja drogowa to budowa trasy ekspresowej S-61, a konkretnie odcinka obwodnica Augustowa – granica z Litwą. Ma kosztować ponad 1,7 mld zł. Pozostałe projekty to przedsięwzięcia kolejowe. Najwięcej, bo aż 3 mld zł, mają kosztować prace na linii E 75 na odcinku Sadowne–Białystok wraz z pozostałymi robotami na odcinku Warszawa-Rembertów–Sadowne. Polska ubiega się o ponad 2 mld zł dotacji na tę inwestycję.

Wszystkie planowane projekty są ważne i terminowe. Polsce przyznano na transport pulę finansowania z mechanizmu „Łącząc Europę", a Komisja Europejska określiła nieprzekraczalny termin ich wykorzystania.

Nowy mechanizm

„Łącząc Europę" to nowy unijny mechanizm finansowania dużych inwestycji infrastrukturalnych. Zarządza nim bezpośrednio Bruksela. Są z niego finansowane wielkie, paneuropejskie projekty transportowe, energetyczne i z zakresu technologii informacyjnych. Ale tylko w przypadku transportu przyznano poszczególnym krajom tzw. koperty narodowe. Polska dostała najwięcej, bo aż 4,1 mld euro (to część z 82,5 mld euro przyznanych nam z unijnej polityki spójności na lata 2014–2020), ale mimo to nasz kraj musi składać wnioski w ogólnounijnych konkursach organizowanych przez Komisję. I to szybko, bo „koperta narodowa" traci ważność za dwa lata. Jeśli państwo jej nie wykorzysta, to potem pieniądze w niej zarezerwowane wracają do wspólnego budżetu.

Bez obaw

W czwartek rozpoczął się konkurs w części dotyczącej transportu. Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju chce od razu złożyć kilka projektów mających szansę na dofinansowanie. Zapewnia, że wszystkie pieniądze z „Łącząc Europę" na transport wydamy bez problemu, a może nawet uszczkniemy coś z puli dla innych.

– W latach 2014–2016 w sektorze transportowym programu „Łącząc Europę" zorganizowane zostaną trzy konkursy, w których będzie obowiązywała zasada „kopert narodowych" – mówi „Rz" Adam Zdziebło, wiceminister infrastruktury i rozwoju. Jego zdaniem projekty, które zgłosimy w poszczególnych turach, pozwolą zainwestować całą kwotę 4,1 mld euro. – Po 2016 r. koperty ulegną likwidacji, a  niewykorzystane pieniądze trafią do wspólnej puli. Ubiegać się o nie będą mogły wszystkie uprawnione państwa, niezależnie od wysokości wcześniej otrzymanych pieniędzy. Liczymy zatem, że ostateczna kwota, jaką otrzymamy z programu, będzie większa – dodaje Zdziebło, który wymieniany jest jako jeden z głównych kandydatów do objęcia teki ministra infrastruktury i rozwoju po przenoszącej się do Brukseli Elżbiecie Bieńkowskiej.

Energia już ruszona

Polska stara się także o pieniądze z „Łącząc Europę" przewidziane na inwestycje w sektor energetyki. Jako pierwsza krajowa firma może po nie sięgnąć Gaz-System. Wraz z litewskim Amber Gridem złożył dwa wnioski o dofinansowanie budowy nowego transgranicznego gazociągu, który połączy systemy przesyłowe Polski i Litwy. Pierwszy – na prace planistyczne, drugi – na budowlane.

Inwestycja ta ma się przyczynić do zapewnienia bezpieczeństwa dostaw w UE oraz rozwoju wspólnego rynku energii. W październiku 2013 r. KE przyznała jej status projektu o znaczeniu wspólnotowym. Rozstrzygnięcie konkursu na dotacje nastąpi na przełomie listopada i grudnia. Umowy na dofinansowanie mają być podpisywane na początku 2015 r.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora

a.osiecki@rp.pl

Łączna wartość siedmiu polskich projektów wyniesie prawie 12 mld zł, a szacowane unijne dofinansowanie – ponad 4,8 mld zł. Jedyna inwestycja drogowa to budowa trasy ekspresowej S-61, a konkretnie odcinka obwodnica Augustowa – granica z Litwą. Ma kosztować ponad 1,7 mld zł. Pozostałe projekty to przedsięwzięcia kolejowe. Najwięcej, bo aż 3 mld zł, mają kosztować prace na linii E 75 na odcinku Sadowne–Białystok wraz z pozostałymi robotami na odcinku Warszawa-Rembertów–Sadowne. Polska ubiega się o ponad 2 mld zł dotacji na tę inwestycję.

Pozostało 85% artykułu
Biznes
Rodzina Mulliez pod lupą sędziów śledczych
Biznes
Zły pierwszy kwartał producentów samochodów
Biznes
Szwecja odsyła Putina z kwitkiem; rosyjskie rury zatopione na dnie Bałtyku
Biznes
Apple spółką wartościową? Rekordowe 110 miliardów dolarów na skup akcji
Biznes
Majówka, wakacje to czas złodziejskich żniw. Jak się nie dać okraść
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił